Za strategią było 19 radnych sejmiku, 16 przeciwko. Radni przyjęli tym samym poprawkę zakazującą wydobycia węgla brunatnego w okolicach Legnicy (największe złoża w Europie, których zasoby liczone są w miliardach ton) metodą odkrywkową. A to oznacza, że potencjalna budowa nowej kopalni i elektrowni o mocy 3–4 tys. MW nie ma racji bytu.
To oznacza także, że rosną szansę na analogiczną inwestycję w rejonie gmin Gubin i Brody (to woj. lubuskie). Tam koncesję poszukiwawczą ma PGE Gubin, a PGE do sprawy podchodzi bardzo poważnie.
Inwestycja, której koszt „Rz" szacuje na ok. 25–30 mld zł (kopalnia i elektrownia), znalazła się na liście priorytetowych województwa do 2020 r.
40 mld zł mogłaby kosztować budowa kompleksu górniczo-energetycznego pod Legnicą
Priorytetami Polskiej Grupy Energetycznej w tej kwestii na ten rok będą działania na rzecz wprowadzenia studiów uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego w gminach Brody i Gubin oraz miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w gminie Brody, uwzględniających inwestycję. Sama kopalnia mogłaby produkować ok. 26 mln ton paliwa rocznie (wielkością byłaby porównywalna do istniejącej kopalni PGE Bełchatów).