Według danych Krajowego Rejestru Długów, łączna wartość niespłaconych przez te podmioty zobowiązań sięgała 9,2 mln zł. Na każde biur przypadało średnio 21,5 tys. zł.
Niesolidnych dłużników w branży zagranicznej turystyki wyjazdowej przybywa od sierpnia ubiegłego roku. Wtedy zadłużonych biur ubyło, bo część firm przestraszyła się medialnego szumu po fali bankructw kilkunastu podmiotów i pospiesznie spłaciła wierzycieli.
– Jednak pod koniec ubiegłego roku liczba firm nie spłacających swoich zobowiązań znowu zaczęła rosnąć – informuje Andrzej Kulik, pełnomocnik zarządu KRD.
Kondycja branży turystyki wyjazdowej, poza wąską grupą największych touroperatorów, wciąż jest słaba. Według wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska, w grupie biur zatrudniających od 10 do 25 pracowników przeszło jedna piąta zagrożona jest upadłością. W tej samej grupie blisko jedna trzecia firm ma kłopoty z płynnością finansową.
– W ciągu ostatnich dwóch lat ubyło zarówno biur w bardzo dobrej, jak i bardzo złej kondycji finansowej. W konsekwencji obserwujemy wysyp podmiotów w słabej kondycji, których obecnie jest blisko 35 proc. – mówi Tomasz Starzyk, analityk Bisnode Polska.