Reklama

Opłaty na kolejnych trasach

Po Białorusi, opłaty za korzystanie z dróg chce wprowadzić Rosja. Niemcy szykują się do objęcia systemem opłat ciężarówek o masie powyżej 3,5 tony i samochodów osobowych

Publikacja: 18.05.2013 15:08

Opłaty na kolejnych trasach

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman Bos Roman Bosiacki

Wprowadzenie opłat za korzystanie z rosyjskich dróg ma rozpocząć  się  od 132 km odcinka trasy M1  od granicy z Białorusią.  Jak informuje Zrzeszenie międzynarodowych Przewoźników Drogowych, opłata ma być wprowadzona w pierwszej połowie 2014 roku,  a cena ma wynosić ok. 1 rubla za kilometr.

Plany Awtodoru, rosyjskiego odpowiednika Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad płatna ma być m.in. obecnie budowana trasa M11 z Moskwy do Sankt Petersburga. Ta inne drogi, które mają zostać objęte systemem poboru opłat mają być gotowe przez planowanymi na 2018 roku mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej.

Białoruś opłaty za korzystanie z głównych dróg wprowadza już od 1 lipca – BelToll, bo tak nazywa się elektroniczny system poboru opłat budowany za naszą wschodnia granicą obejmie wówczas 815 km dróg.  Płatny będzie przejazd 609 km odcinkiem trasy M1 od Brześcia przez Mińsk, do granicy Rosyjskiej oraz większość dróg łączących Mińsk z miastami obwodowymi.

Kierowcy samochodów  o masie do 3,5 tony, w tym osobowe będą płacić 0,04 euro za kilometr, powyżej 3,5 tony z dwoma osiami czyli ciężarówki i autokary – 0,08 euro za km,  z trzema osiami – 0,10 euro za km, a pojazdów o masie większej niż 3,5 tony – 0,12 euro za km.

Do dyskusji nad wprowadzeniem odpłatności za korzystanie z dróg wrócili też Niemcy.  Obecnie za korzystanie z niemieckich autostrad płacą jedynie kierowcy samochodów o masie wyższej niż 12 ton.

Reklama
Reklama

Plany zmiany tego stanu rzeczy pojawiają się  co i rusz od kilku lat.  Najnowsze rozważania przewidują obcięciem systemem elektronicznym samochodów o masie powyżej 3,5 tony( tak jak ma to miejsce m.in. w Polsce) oraz wprowadzenie winiet dla samochodów osobowych. Niemieckie opłaty miałyby by zależeć podobnie jak w Polsce  - od klasy ekologicznej pojazdu. Stawka pobierana od samochód Euro 5 i Euro 6 emitujących najmniej CO2 może być nawet o  4 centy niższa.   Dyskusja nad wprowadzeniem opłat  ma odbyć się w Bundestagu  jeszcze w lipcu tego roku.

Biznes
Nieoficjalnie: Rząd Donalda Trumpa rozmawia o przejęciu udziałów w Intelu
Biznes
Anita Sowińska: Żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek
Biznes
Trump i Putin – Zachód ustala strategię, ustawa o plastiku, Włochy kontra Chiny
Biznes
37% emisji CO2 mniej: Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie prezentuje najnowsze wyniki ESG
Biznes
Ukrainie brakuje żołnierzy, nie sprzętu
Reklama
Reklama