Pod marką Saks działa obecnie w USA 41 domów towarowych, a ich liczba nieznacznie, ale w ostatnich latach spada. Perłą w koronie jest budynek przy Piątej Alei w Nowym Jorku, który jest jednym z punktów obowiązkowych dla wielu turystów odwiedzających to miasto.

Choć kondycja firmy nie jest rewelacyjna – jej obroty też nieznacznie spadają, w 2012 r. przekroczyły 3,1 mld dol. – to jednak wciąż jest łakomym kąskiem. Dlatego kanadyjska spółka Hudson's Bay, prowadząca również sieć domów towarowych zgodziła się za nią zapłacić 2,4 mld dol. – z uwzględnieniem zadłużenia 2,9 mld dol. To 16 dol. za akcję z 30 proc. premią w stosunku do ostatniej wyceny. Dzięki transakcji grupa będzie w sumie zarządzała siecią 320 placówek, a efekty synergii wyceniane są na niemal 100 mln dol. Wierzymy, że wspólnie możemy zoptymalizować markę Saks i sprawić, by biznes był bardziej satysfakcjonujący – mówił analitykom Richard Baker, prezes Hudson's Bay. W stosunkowo nieznana w USA spółka miała w 2012 r. 3,9 mld dol. przychodów.