Największy paliwowy koncern Rosji podał, że w tym roku wyda 1,5 mld rubli ( 50 mln dol.) na prawe wiertniczo-badawcze w Morzu Karskim. Rosneft ma tam licencje na trzy działki podmorskie z ropą i gazem. Będzie je wspólnie eksploatować z amerykańskim ExxonMobil.
Amerykanie pojawią się na arktycznym szelfie w przyszłym roku więc na razie Rosneft działa sam. Jak podała agencja Prime, na morzu przebywa ekspedycja Kara-lato-2013. To wspólna wyprawa specjalistów Rosneft i uczonych z rosyjskiego instytutu Arktyki i Antarktyki. Zainstalowali oni na wyspie Nowa Ziemia stacje meteo, które będą podawać dokładne prognozy na przyszłe platformy wiertnicze na Morzu Karskim.
Pierwsze prace wiertnicze ruszają w przyszłym roku,a partnerami oprócz Exxon są też włoski Eni i norweski Statoil. Wszystkie te koncerny mają duże doświadczenie w podmorskich wierceniach. Rosjanie nie mają tu natomiast żadnego. Jedynie prywatny Łukoil ma platformy wiertnicze na morzu, ale nie w regionach arktycznych tylko ciepłych (Morze Kaspijskie, wybrzeża Afryki).
Aby zabezpieczyć sobie odpowiednią flotę do wierceń podwodnych Rosneft i Gazprombank inwestują też w projekt budowy stoczni Gwiazda w Kraju Primorskim. Koszt inwestycji w mieście Wielki Kamień nad Zalewem Usuryjskim na Morzu Japońskim. Stocznia ma być gotowa w 2016 r. i kosztować 100 mld rubli (3,04 mld dol.).