Funkcjonariusze paryskiej policji z pionu zwalczania przestępczości w zakresie technologii informacji (BEFTI) zatrzymali 5 września na gorącym uczynku 2 obywateli niemieckich, a kontrwywiad DCRI podjął własne postępowanie.
Informacja ujawniona w czasie trwania salonu samochodowego we Frankfurcie nabiera większego znaczenia. Dwaj Niemcy, wysoko wykwalifikowani technicy — zatrzymani początkowo na 24 godziny i wypuszczeni po przesłuchaniach — dokonywali podejrzanych czynności przy kolumnach ładowania pojazdów elektrycznych. Według zeznań świadków, udawali pracowników technicznych sieci. Okazało się jednak, że ich pracodawca, niemiecka firma P3 Group, wyspecjalizowana w „inżynierii" otrzymała zlecenie od BMW, która przygotowuje światową premierę handlową swego elektrycznego auta i3.
21 sierpnia pracownicy firmy Bolloré pomagający klientom uruchomić auta Autolib' zauważyli 2 mężczyzn ze sprzętem komputerowym kręcących się koło jednej ze stacji ładowania w XIII dzielnicy Paryża, następnie w XIX-tej. Powiadomili o tym dyrekcję sieci, której dyrektor ds. operacyjnych Jo Querry pracował wcześniej w policji.
Przypadkiem jeden z pracowników zanotował numer samochodu używanego przez podejrzanych, także numer karty klienckiej Autolib' jednego z nich. Widniał na niej adres elektroniczny P3-group. com, firmy przedstawiającej się jako „międzynarodowy doradca dla firm".
22 sierpnia podejrzani technicy pojawili się przy stacji ładowania w II dzielnicy. Jej pracownicy dowiedzieli się od jednego, że pracują dla BMW. Kontrwywiad przystąpił do działania zalecono czujność wszystkim pracownikom Autolib'.