Szef MSP podkreślił we wtorek w TVP, że polski przemysł zbrojeniowy jest bardzo rozproszony organizacyjnie. "To jest kilkadziesiąt spółek, a nasza armia się modernizuje, a więc musi być odpowiednio wyposażona technologicznie" - powiedział.
"Żeby dokonać sprawnej konsolidacji, Skarb Państwa tworzy obecnie statut Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która będzie spółką akcyjną i będzie koordynować wszystkie zbrojeniowe zamierzenia z punktu widzenia realizacji zapotrzebowania polskiej armii, to są wydatki rzędu 100-130 mld złotych" - powiedział Karpiński.
Zdaniem ministra dzięki konsolidacji polski przemysł zbrojeniowy stanie się partnerem silniejszym, bardziej uniwersalnym i mocniejszym kapitałowo. Wskazał także na możliwy wzrost eksportu.
"Do końca roku przewidziany jest pierwszy etap przedsięwzięcia, a najdalej do 30 czerwca przyszłego roku cała zbrojeniówka będzie skonsolidowana w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Przed nami decyzje administracyjne Rady Ministrów i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów" - zapowiedział minister Karpiński.
W poniedziałek premier Donald Tusk poinformował, że rząd zdecydował o powołaniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Podczas wizyty w Wojskowych Zakładach Mechanicznych w Siemianowicach Śląskich zapowiedział, że grupa będzie skupiała "wszystkie kluczowe przedsiębiorstwa pracujące ma rzecz obronności". Do grupy mają należeć m.in.: Huta Stalowa Wola, Polski Holding Obronny i 11 wojskowych przedsiębiorstw remontowo-produkcyjnych, wśród nich siemianowickie WZM, gdzie produkuje się wozy Rosomak.