Otoczony Polską i Litwą obwód kaliningradzki to jeden z czołowych w Rosji producentów przetworów mięsnych. W 200 masarniach pracuje ponad 7000 kaliningradczyków; większość mięsa i żywca zakłady importują z Polski i Litwy. Wprowadzony przez rosyjski nadzór weterynaryjny zakaz import z rynków Unii (z powodu przypadków afrykańskiego pomoru świń, spowodował ogromne kłopoty kaliningradzkiej branży mięsnej.
Jak podała agencja ITAR-TASS, po kolei zamykane są zakłady. Na urlopy wysłano już ponad 1600 pracowników, a firmy próbują ratować się mięsem z Brazylii, Kanady i Paragwaju, choć koszty są tu dużo wyższe.
W Czernichowsku doszło do wystąpień pracowników, którym nie wypłacono poborów. Kierownictwo tłumaczyło pustki w kasie deficytem surowca kupowanego w Polsce i na Litwie. W lutym zostało zamknięte 5 zakładów, pracę czasowo straciło ponad tysiąc osób.