Według raportu przygotowanego przez Polskie Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) oraz branżową firmę analityczną JMK, osiągnięty rezultat jest lepszy od zeszłorocznego poziomu o 29 proc., czyli o 134 sztuki. Oznacza także długo oczekiwany wzrost sprzedaży. - Przez cały pierwszy kwartał tegoroczna sprzedaż plasowała się na podobnym poziomie jak w 2013 roku. Dopiero w kwietniu tegoroczny poziom rejestracji zaczął wypracowywać widoczną przewagę. – podkreślają analitycy PZPM.
Porównując dane miesiąc do miesiąca, w kwietniu wielkość całego rynku wzrosła o 62,6 proc., natomiast w maju aż o 100 proc.. To najlepsze wyniki odnotowane w tym okresie na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Ale ten wzrost możliwy był dzięki możliwości rejestracji pojazdów z silnikami spełniającymi jeszcze poprzednią normę emisji spalin Euro V. Pojazdy z silnikami spełniającymi nową normę Euro VI są droższe. - Ocenia się, że w ciągu czterech miesięcy br. ponad 50 proc. rejestrowanych w naszym kraju nowych autobusów spełniało właśnie dotychczasową normę – twierdzi PZPM.
Na wzrost rynku wpływa także dofinansowanie pojazdów klasy Mini przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Segment minibusów po pięciu miesiącach zdecydowanie wyprzedził zarówno pojazdy turystyczne, jak i miejskie. Okazuje się, że tego typu autobusy są obecnie najchętniej kupowane przez polskich przewoźników. W kwietniu zakupili oni 61 szt. minibusów wobec 41 szt. w analogicznym okresie 2013 roku. Z kolei w maju proporcja wyniosła 55 szt. do 32 szt. zarejestrowanych w tym samym miesiącu przed rokiem.