New Yorker, niemiecka sieć odzieżowa mająca siedzibę w Brunszwiku, nie zamierza odpuścić i chce przed sądem dochodzić swoich racji. Firma jest gotowa nawet na wieloletni spór z amerykańskim konkurentem - poinformował Friedrich Knapp, prezes New Yorkera.

Levi Strauss twierdzi, że niemiecka firma splagiatowała projekt jej jeansów i sprzedaje je po dumpingowych cenach. Amerykańska firma domaga się od New Yorkera rekompensaty - 50 dolarów za każdą sprzedaną parę spodni.

Prezes Knapp z kolei oskarża Levi Strauss o próbę zaszkodzenia konkurentowi, którego amerykańska firma najwyraźniej bardzo się boi. - To bezczelność, że ci panowie chcą zarobić naszym kosztem - powiedział Knapp, dodając, że Amerykanie maja pretensje o model jeansów z charakterystycznymi tylnymi kieszeniami. Jednak według szefa niemieckiej firmy nie ma mowy o żadnej kopii, ponieważ kieszenie Levi's i New Yorkera się znacznie od siebie różnią - tak optycznie jak i technicznie.