Plany rozwoju lotnisk

Wcze­śniej zo­sta­ną za­koń­czo­ne in­we­sty­cje w roz­bu­do­wę ter­mi­na­lu, tak aby moż­na by­ło tam od­pra­wiać pa­sa­że­rów od po­cząt­ku se­zo­nu let­nie­go, czy­li prze­ło­mu mar­ca i kwiet­nia 2015 r.­ – po­wie­dział „Rz" Mi­chał Kacz­ma­rzyk, dyr. na­czel­ny Przed­się­bior­stwa Pań­stwo­we­go Por­ty Lot­ni­cze (PPL). Jed­no­cze­śnie zwięk­szo­na zo­sta­nie prze­pu­sto­wość do­jaz­du na lot­ni­sko, któ­ry w go­dzi­nach od­lo­tów i przy­lo­tów się za­ty­ka, a tak­że par­kin­gi i ba­za ho­te­lo­wa. – Dru­gi ho­tel skoń­czy­my już z udzia­łem na­szej spół­ki cór­ki Port Ho­tel. Ma­my ge­ne­ral­ny plan roz­bu­do­wy: trze­ba np. prze­dłu­żyć je­den z pir­sów, gdzie bę­dą się mie­ści­ły od­lo­ty po­za stre­fę Schen­gen – dodaje.

– Prze­ry­wa­my w ten spo­sób dys­ku­sje, że Lot­ni­sko im. Cho­pi­na jest w sta­nie ob­słu­żyć nie wię­cej niż 15 mln pa­sa­że­rów, i to cu­dem – mó­wi Mi­chał Kacz­ma­rzyk. – Do przy­ję­cia 22 mln pa­sa­że­rów mo­że­my być go­to­wi w cią­gu naj­bliż­szych trzech lat, cho­ciaż wia­do­mo, że ruch bę­dzie rósł z ro­ku na rok – zapewnia.

PPL w czwar­tek za­koń­czyło przy­go­to­wy­wa­nie stra­te­gii na?naj­bliż­sze la­ta. – Klu­czo­wym dobrem po­zo­sta­je Lot­ni­sko Cho­pi­na, ale do na­szej gru­py ka­pi­ta­ło­wej wcho­dzą tak­że porty Ba­li­ce w Kra­ko­wie, gdzie PPL ma 76 proc. udzia­łów, oraz w Mo­dli­nie, kom­ple­men­tar­ne do Cho­pi­na, gdzie ma­my 30 proc. – mó­wi Kacz­ma­rzyk. Dyrektor nie ukry­wa, że za­mie­rza być ak­tyw­nym współ­wła­ści­cie­lem, któ­ry in­te­re­su­je się tym, co się w por­tach dzie­je.

Oprócz por­tów w Ło­dzi i Lu­bli­nie PPL jest udzia­łow­cem wszyst­kich po­zo­sta­łych lot­nisk w Pol­sce. Pol­skie Por­ty Lot­ni­cze zo­sta­ły wpi­sa­ne do pla­nów ko­mer­cja­li­za­cji. Za­koń­czo­no już kon­sul­ta­cje mię­dzy­re­sor­to­we i spo­łecz­ne, do­ku­ment znaj­dzie się w pro­gra­mie po­sie­dze­nia Ko­mi­te­tu Sta­łe­go Ra­dy Mi­ni­strów, skąd zo­sta­nie prze­ka­za­ny do Sej­mu.

Za­kła­do­wy układ zbio­ro­wy pra­cy, któ­ry jesz­cze kil­ka mie­się­cy te­mu był po­wo­dem kon­flik­tu mię­dzy no­wym za­rzą­dem i or­ga­ni­za­cja­mi związ­ko­wy­mi, zo­stał już wy­ne­go­cjo­wa­ny i pod­pi­sa­ny. Ten rok PPL za­koń­czy na mi­nu­sie. Po­wo­dem jest ko­niecz­ność wy­pła­ce­nia od­praw – po­nad 250 mln zł – od­cho­dzą­cym pra­cow­ni­kom, któ­rzy nie chcie­li za­ak­cep­to­wać no­wych wa­run­ków. Z fir­mą roz­sta­ło się 800 osób na 2,2 tys. za­trud­nio­nych.