– Niezależnie od obecnych problemów związanych z eksportem polskiej żywności w konsekwencji kryzysu na Ukrainie ekspansja na rynki zagraniczne wydaje się najbardziej perspektywicznym kanałem dystrybucji – ocenia Józef Wancer, prezes Banku BGŻ. – Jest to związane ze stopniowym nasyceniem się rynku krajowego oraz oczekiwanym, silnym wzrostem popytu na żywność w innych częściach świata – dodaje.
Owoce i warzywa idą ?w świat
Już w poprzednich latach mocne wyjście za granicę było jednym z głównych motorów napędzających sprzedaż polskich firm spożywczych. Z najnowszego raportu Banku BGŻ przygotowanego przy współpracy ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego wynika, że od 1995 do 2013 r. średnio wartość eksportu rolno-spożywczego wyrażona w dolarach rosła o 14,1 proc. rocznie. Sprzedaż detaliczna żywności i napojów w kraju zwiększała się w tym czasie przeciętnie o 6,7 proc.
211,7 mld zł wyniosła wartość produkcji sprzedanej artykułów spożywczych i napojów w 2013 r.
W tym roku skala wzrostu eksportu produktów rolnych i spożywczych może wyhamować – uważają analitycy Banku BGŻ. Wpływ na to będzie mieć embargo wprowadzone przez Rosję w sierpniu tego roku na mięso, produkty mleczarskie, owoce, warzywa oraz ryby z krajów UE, USA, Kanady, Norwegii i Australii. Tempo zmaleje również z powodu obowiązującego do ponad pół roku zakazu sprzedaży polskiej wieprzowiny, m.in. na Daleki Wschód, wywołanego wykryciem u nas afrykańskiego pomoru świń, a także spadku cen produktów rolnych.
Do dalszej ekspansji zagranicznej zachęca wyższa rentowność eksportu. – W przypadku większości sektorów marże uzyskiwane w eksporcie na tle innych kanałów dystrybucji są bardzo atrakcyjne – podkreśla Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ.