Podkarpackie: pszczoły opuszczają ule; są w słabej kondycji

Na Podkarpaciu zdecydowana większość pszczół opuszcza ule. Podczas tegorocznej zimy wyginęło 10-15 proc. rodzin pszczelich. "Pszczoły są w słabej kondycji" – powiedział prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie Roman Bartoń.

Publikacja: 31.03.2015 09:58

Podkarpackie: pszczoły opuszczają ule; są w słabej kondycji

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

"Od co najmniej tygodnia w regionie pszczoły opuszczają ule zarówno w pasiekach położonych na otwartym terenie, w pobliżu domostw; jak i te z pasiek, które znajdują się np. w lasach. Niektóre zebrały już nawet nektar z kwiatów m.in. wierzby iwy" – zauważył Bartoń.

Dodał, że według szacunków pszczelarzy okresu zimowego nie przetrwało 10-15 proc. rodzin pszczelich, a "jednym z powodów ubytków była niestabilna zima".

"Pszczoły lubią zimować w normalnych warunkach; przy mrozie i śniegu. W tym roku zmienność pogody sprawiała, że np. w lutym opuszczały ule podczas ciepłego dnia, a potem zaskakiwało je nagłe ochłodzenie i w konsekwencji padały" – wyjaśnił prezes Bartoń.

Zmniejszenie populacji pszczół jest także efektem panującej od ponad 30 lat wśród tych owadów warrozy, czyli choroby wywołanej przez pasożyty. Najwięcej zaatakowanych przez tę chorobę pszczół ginie w zimie; konieczna jest interwencja człowieka.

"W jesieni wielu pszczelarzy czekając na zbiory miodu z nawłoci później zaczęło zapobiegać tej chorobie, przez co niektóre rodziny pszczele wyginęły" – dodał Bartoń.

Prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie zauważył, że "straty są jednak mniejsze niż wcześniej prognozowano". Liczy też na wyższe niż w ubiegłym roku zbiory miodu na Podkarpaciu.

W 2014 r. tamtejsi pszczelarze zebrali średnio tylko 9,5 kg miodu z jednego ula; były to najniższe zbiory od kilkunastu lat. W ubiegłym roku praktycznie nie było miodu ze spadzi drzew iglastych. Pogoda nie sprzyjała rozwojowi mszyc, dzięki którym powstaje spadź.

Z Podkarpacia pochodzi ok. 40 proc. miodu spadziowego w Polsce. Jest on droższy od innych miodów; należy do produktów eksportowych. Pszczoły wytwarzają go ze spadzi drzew iglastych. Spadź, zwana też rosą miodową, w postaci kropel występuje na igłach i gałęziach świerka, modrzewia i jodły. Składa się głównie z soków roślinnych. Miody spadziowe mają m.in. walory lecznicze.

Na Podkarpaciu ponad cztery tysiące pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada sześć rodzin pszczelich; przeciętna krajowa to cztery rodziny.

"Od co najmniej tygodnia w regionie pszczoły opuszczają ule zarówno w pasiekach położonych na otwartym terenie, w pobliżu domostw; jak i te z pasiek, które znajdują się np. w lasach. Niektóre zebrały już nawet nektar z kwiatów m.in. wierzby iwy" – zauważył Bartoń.

Dodał, że według szacunków pszczelarzy okresu zimowego nie przetrwało 10-15 proc. rodzin pszczelich, a "jednym z powodów ubytków była niestabilna zima".

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne