Taki pojazd pojawi się jednak dopiero za 2-3 lata, co koreańska odczuje, bo nie ma dotąd osiągnięć z takimi samochodami, nie oferuje dużych furgonetek użytkowych, więc będzie jej trudno wejść na rynek SUV o wysokiej marży, zdominowany przez firmy z USA i Japonii. Nie ma też pewności, czy Hyundai wprowadzi taki pojazd na rynek ze względu na brak przebicia swej marki w droższym segmencie, nie wiadomo także, jak zachowają się ceny ropy, czy pojazdy paliwożerne będą nadal popularne.
- Jesteśmy nieśmiali, gdy chodzi o większe pojazdy sportowo-użytkowe - stwierdziła jedna osoba znająca plany projektowe, ale nie wolno jej pod nazwiskiem rozmawiać z mediami.
Firma rozważa wewnętrzną propozycję z ubiegłego roku zaprojektowania SUV na bazie Genesis, aby wypełnić lukę na wyższym poziomie tej kategorii pojazdów. Atrakcyjność modelu Genesis miałaby poprawić ogólny wizerunek marki Hyundaia. Sprzedaż Genesis w Stanach skoczyła w styczniu-maju o ponad jedną trzecią do prawie 15 tys., wypadając znacznie lepiej od łącznego wzrostu sprzedaży o 2 proc.
Pod koniec lipca Hyundai zaprzestanie produkcji swego największego SUV - Veracruz - podała gazeta będąca organem związku zawodowego. W 2014 r. sprzedano w Korei mniej niż 5 tys. tych samochodów wobec 54 325 w 2007 r. Hyundai potwierdził zaniechanie jego produkcji, ale dodał, że „to nie oznacza naszej rezygnacji z dużych SUV. Rozważamy zaprojektowanie dużych SUV segmentu premium w związku z potrzebami naszych klientów. Zamierzamy odpowiedzieć na szybko zmieniający się rynek zwiększeniem gamy naszych SUV - wyjaśniła firma.
Skromna oferta
Hyundai był kiedyś błyskotliwa firmą w Stanach, ale w maju sprzedaż zmalała mu o 10 proc., najbardziej od 5 lat, w tym roku jego akcje straciły 18 proc. Tymczasem rynek SUV i furgonetek kwitnie w USA i Korei, drugim i trzecim rynku tej grupy po Chinach, ale w Stanach oferuje tylko dwa modele: kompaktowy Tucson i średni Santa Fe i żadnego pickupa. Dla porównania oferta Toyoty składa się z ośmiu SUV i dwóch pickupów.