Rosyjski koncern podpisał w czwartek w Sankt Petersburgu list intencyjny z trzema koncernami europejskimi: niemieckim E.ON, austriackim OMV oraz brytyjsko-holenderskim Royal Dutch Shell. Firmy zgadzają się pracować na rzecz rozbudowy Gazociągu Północnego, który pod dnie Morza Bałtyckiego tłoczy gaz z Rosji do Niemiec.Jeszcze kilka miesięcy temu Rosjanie wypierali się takich planów, bo uważali że obecna atmosfera wrogości wobec Rosji, po agresji we wschodniej Ukrainie, uniemożliwia takie plany biznesowe. Teraz jednak okazało się, że do spółki są chętni i że uważają oni projekt za wiarygodny finansowo. Nowy gazociąg będzie miał przepustowość 55 mld m3 rocznie, czyli dokładnie taką samą jak ten obecnie istniejący. To jeszcze bardziej uniezależni Rosję od Ukrainy, przez którą teraz przepływa część gazu do UE.

— Budowa nowej infrastruktury przesyłowej dla gazu po najkrótszej trasie łączącej złoża w północnej Rosji z europejskimi rynkami przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa dostaw wynikających z nowych kontraktów gazowych — powiedział Aleksiej Miller, prezes Gazpromu.

Zdaniem Klausa Schaeffera z E.ON. nowy projekt będzie kontynuację świetnej współpracy z Gazpromem, a gazociąg Północny jest najlepszym szlakiem dostaw z punktu widzenia ekonomicznego, technicznego i środowiskowego. Szefowie pozostałych koncernów również podkreślili świetną współpracę z Gazpromem i zwrócili uwagę na rosnący popyt na gaz w Europie, z którym nie idzie w parze spadająca produkcja wewnętrzna.

Zaledwie dzień przed list intencyjnym europejskich koncernów i Gazpromu w Brukseli zapadła decyzja dyplomatyczna ambasadorów państw członkowskich UE o przedłużeniu do końca roku sankcjo gospodarczych wobec Rosji. Również Komisja Europejska jest raczej na wojennej ścieżce z Gazpromem: zarzuciła mu praktyki monopolistyczne w Europie Środkowowschodniej, w tym Polsce, zablokowała także plan zbudowania gazociągu południowego. Jednak europejski biznes nadal uważa Gazprom, za wiarygodnego partnera. szef austriackiego OMV uznał nawet, że dodatkowa nitka gazociągu Północnego przyczyni się do dalszej dywersyfikacji dróg dostaw gazu do Europy.