Reklama

Węgrzy na pomoc Gazpromowi

Węgierski projekt gazociągu Tesla może uratować rosyjski gazociąg Turecki Potok. Na drodze Tesli stoi jednak projekt słowacki i Bruksela.

Publikacja: 19.08.2015 10:59

Węgrzy na pomoc Gazpromowi

Foto: Bloomberg

We wrześniu szefowie MSZ Węgier, Serbii, Macedonii i Grecji spotkają się, by podpisać memorandum, w którym poprą węgierski projekt budowy gazociągu Tesla z Turcji do Austrii. Potwierdził to gazecie "Wiedomosti" przedstawiciel węgierskiego operatora gazowego FGSZ, który ma odpowiadać za węgierską część gazociągu. Projekt został już przekazany do Europejskiej sieci operatorów systemów gazowych (ENTSOG), by otrzymać status inwestycji użyteczności publicznej.

Tesla ma mieć moc 27 mld m3 gazu rocznie i długość 1300-1400 km. Koszty budowy to szacunkowo 4-5 mld euro. Gazociąg ma być gotowy w 2019 r.

Tesla bardzo by się przysłużył Gazpromowi, który jak dotąd nie miał chętnych na odbiór gazu z gazociągu Turecki Potok, po jego dociągnięciu do granicy z Grecją (miał tam powstać hub gazowy). Tesla odbierałby gaz z granicy grecko-tureckiej a z Grecji może zostać zbudowany łącznik do Włoch. Drugim źródłem zasilania Tesli będzie TANAP transportujący gaz z Azerbejdżanu.

Węgrzy tłumaczą, że gazu azerskiego jest za mało na potrzeby obu rur. Ale ten argument może się okazać niewystarczający do otrzymania statusu użyteczności publicznej, który pozwoli na dofinansowanie projektu z kieszeni obywateli Unii.

Do tego projekt ma konkurenta w postaci słowackiego Eastring - dużo bardziej zaawansowanego. Rura zostanie położona od granicy Słowacji z Ukrainą i przez Węgry, Rumunię Bułgarię do granicy z Turcją. Gazociąg ma być gotowy w 2018 r; moc przesyłowa będzie na poziomie od 20 do 40 mld m3 rocznie.

Reklama
Reklama

Inwestycja ma być finansowana przez konsorcjum firm z krajów - uczestników projektu (Słowacja, Bułgaria, Węgry, Rumunia). Drugim źródłem finansowania jest Unia, projekt znajduje się już w Komisji Europejskiej; trzecim ma być bank komercyjny lub Europejski Bank Inwestycyjny. Koszt pierwszego etapu inwestycji (jedna nitka) oceniany jest na 1,14-1,52 mld euro.

Gazociąg będzie miał od 744 km do 1015 km w zależności od wyboru trasy. Pierwsza prezentacja gazociągu miała miejsce w listopadzie 2014 r. Gaz do gazociągu pochodzić ma z tureckiego hubu zasilanego przez gaz z Morza Kaspijskiego, z Iraku, Iranu i Bliskiego Wschodu.

it

Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama