Polsko-rosyjskie rozmowy w Moskwie 18 i 19 lutego przyniosły tymczasowe odblokowanie przewozów samochodowych pomiędzy obu krajami. Rosjanie zgodzili się zmienić do 15 kwietnia zapisy w rozporządzeniach do ustawy nr 362, które eliminują polskich przewoźników z rosyjskiego rynku.
Strony wymieniły po 20 tys. zezwoleń (19,5 tys. dwustronnych i 0,5 tys. z krajów trzecich dla Rosjan i po 10 tys. dwustronnych i z krajów trzecich dla Polaków), które ważne są tylko do 15 kwietnia. Do tego czasu także polskich przewoźników będzie obowiązywała ustawa nr 362, która wymaga od nich wykazania się niespotykanymi w obrocie gospodarczym dokumentami. Zezwolenia zacznie wydawać 22 lutego Biuro ds. Transportu Międzynarodowego.
Do 15 kwietnia strony powinny wynegocjować warunki wykonywania przewozów międzynarodowych oraz liczbę wymienionych zezwoleń do końca roku, pod warunkiem zmiany rozporządzeń ustawy 362.
Rosyjskie Zrzeszenie Przewoźników Samochodowych ASMAP, które już wynajęło promy do przewozów omijających Polskę, podkreśla, że zezwoleń na przejazd przez nasz kraj jest mało, więc przewoźnicy w miarę możliwości powinni korzystać z połączeń promowych. Takie rozwiązanie jest jednak mało prawdopodobne, ponieważ prom kosztuje kilkaset euro, co przy cenie frachtu 2–2,5 tys. euro czyni ofertę nieatrakcyjną.
Strony zaplanowały też prace nad zmianą polsko-rosyjskiej umowy z 1996 roku o międzynarodowych przewozach drogowych. Wprowadziła ona zezwolenia na kraje trzecie, które są w ostatnich latach wykorzystywane przez Rosjan do ograniczania polskim przewoźnikom dostępu do rosyjskiego rynku.