"Liczba przedsiębiorców sektora małych i średnich przedsiębiorstw, którzy zainwestowali w strefie, oraz liczba zapytań tej grupy o możliwość rozpoczęcia działalności na naszych terenach, napawa optymizmem i burzy mit stref ekonomicznych jako terenów dobrych wyłącznie dla dużych przedsiębiorstw z zagranicznym kapitałem" - skomentował w poniedziałek prezes KSSE Piotr Wojaczek.
Wzmożone zainteresowanie firm z tego sektora inwestycjami w strefie jej przedstawiciele obserwują od dwóch lat. Oceniają, że nie jest to efekt wyższych niż dla dużych inwestorów ulg podatkowych, ale przede wszystkim zasługa przygotowanych specjalnie dla tej grupy przedsiębiorców działek inwestycyjnych oraz dostępu do wykwalifikowanych pracowników.
W ubiegłym roku, kiedy strefa pozyskała inwestycje warte w sumie 1,07 mld zł, około połowę rozpoczętych projektów stanowiły te realizowane przez firmy małe lub średnie; podobnie było rok wcześniej. Z obecnie prowadzonych postępowań wynika, że ten rok może być podobny, a udział małych i średnich firm w nowych inwestycjach sięgnie ok. 40 proc. W sumie KSSE spodziewa się w tym roku 25 nowych inwestycji wartych łącznie ponad 1 mld zł i dających łącznie nawet 1,5 tys. miejsc pracy.
Z wcześniejszych analiz wynika, że przy podejmowaniu decyzji o inwestycji w strefie ekonomicznej małe i średnie firmy przede wszystkim biorą pod uwagę lokalizację i optymalny rozmiar terenu pod inwestycję (strefa oferuje też małe działki, nawet o powierzchni ok. 0,5 hektara), co przekłada się również na jego cenę, oraz jego dobre skomunikowanie. Ważna jest też dostępność dobrze wykwalifikowanych pracowników, a dopiero w dalszej kolejności pomoc publiczna w postaci ulg podatkowych, które w strefie są wyższe małych firm niż dla dużych koncernów.
Szczególnym zainteresowaniem niewielkich firm cieszą się tereny strefy w Częstochowie (łącznie ponad 30 ha) i Myszkowie (ok. 2 ha). Dla małych i średnich przedsiębiorstw przygotowane są też niedawno włączone do KSSE tereny: w Czerwionce-Leszczynach (ponad 11,5 ha), Bieruniu (27,5 ha), Bytomiu (17,5 ha), Lublińcu (24,4ha), Miedźnej (2,2 ha), Świętochłowicach (1,6 ha), Zabrzu (83 ha), czy Żorach (33ha) oraz w Ujeździe na Opolszczyźnie (164 ha).