Rząd w Seulu ogłosił w sierpniu zakaz sprzedaży 10 modeli po przeprowadzonym śledztwie mającym ustalić, czy zagraniczni producenci, oprócz Volkswagena, podrabiali dokumenty testów na emisję spalin i poziom hałasu.
Dziewięć modeli nie może trafiać na koreański rynek na podstawie decyzji z grudnia, sportowo-użytkowa wersja Nissana Qashqai z napędem Diesla ma taki zakaz od czerwca - ogłosili teraz resort środowiska. Przedstawicielstwa tych marek zostały ukarane łączną grzywną 7,17 mld wonów (5,9 mln dolarów) za sprzedanie w Korei 4523 pojazdów.
Przedstawiciele koreańskich biur Nissana i BMW potwierdzili ustalenia z rządowego śledztwa, przedstawiciel Porsche jeszcze nie zajął stanowiska.
Koreańskie władze postąpiły surowo wobec Volkswagena: zawiesiły sprzedaż większości modeli, obłożyły karami za podrobienie dokumentów homologacyjnych na emisję spalin i poziom hałasu, wystąpiły do sądu wobec miejscowych szefów tej marki. W grudniu władze zapowiedziały złożenie pozwu w trybie karnym wobec 5 obecnych i byłych członków kierownictwa filii VW w Korei i ukaranie firmy rekordową grzywną 37,3 mln wonów za kłamliwe reklamy.
Po 11 miesiącach sprzedaż samochodów z importu zmalała o 7 proc., co oznacza pierwszy rok spadku rynku od 2009 r.