Aktualizacja: 09.01.2020 12:24 Publikacja: 09.01.2020 12:24
Foto: Bloomberg
Peter Cecchini z firmy inwestycyjnej Cantor Fitzgerald, bo o nim właśnie mowa, wskazuje, iż spadająca skuteczność polityki monetarnej, brak szans na podjęcie inicjatyw fiskalnych w Europie i USA , niska jakość kreacji miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych, a także pełzający spór handlowy uzasadniają jego pesymizm. Jego zdaniem, jak informuje Bloomberg, perspektywa recesji w drugiej połowie roku jest „możliwością wartą dyskusji".
Cecchini uchodzi za jednego z największych pesymistów na Wall Street. Prognozował, że 2019 rok S&P500 zakończy na poziomie 2390 pkt. tymczasem indeks ten zyskał 29 proc. Strateg Cantor Fitzgerald uważa, że wskaźnik ten jest absurdalnie wysoko i w tym roku powinien zjechać do 2880 pkt. Gorszej prognozy w tej chwili nie ma.
Bank zarobił sporo więcej, niż oczekiwali analitycy, liczba nowy pozwów frankowych spada, a obniżka stóp procent...
Bank chwali się silną pozycją lidera we wszystkich obszarach i bardzo wysokim zyskiem w I kwartale. Deklaruje te...
W Banku Millennium liczba ugód z frankowiczami spadła kwartał do kwartału, ale liczba nowych roszczeń od klientó...
Wyjście z Polski dużej hiszpańskiej grupy Santander pokazuje, że nawet na wydawałoby się poukładanym rynku wszys...
Bank ING BSK zarobił ponad miliard złotych w pierwszych trzech miesiącach roku. Trudniejsze mogą być kolejne mie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas