ING Bank zarobił w I kwartale na czysto 81 mln zł w porównaniu z zyskiem netto na poziomie 173,7 mln zł w I kwartale ubiegłego roku. Jednak wypracowany rezultat okazał się dużo lepszy, niż przewidywali analitycy.[wyimek]55,6 proc. wynosi relacja kredytów do depozytów banku na koniec pierwszego kw. 2009 r.[/wyimek]

– Wyniki ING BSK za I kwartał są bardzo dobre, głównie ze względu na zdecydowanie niższe koszty działalności oraz mniejsze od oczekiwanych odpisy na ryzyko – ocenia Hanna Kędziora, analityk DM PKO BP. Dodaje, że warto zwrócić uwagę na dobry wynik odsetkowy i fakt, że bank nie zanotował spadku marży. Wynik odsetkowy (razem z punktami swapowymi) w ujęciu rocznym wzrósł o 21 proc.

Prezes Brunon Bartkiewicz zaznacza, że wynik za I kwartał był obciążony kwotą 113 mln zł z tytułu opcji walutowych, z czego 68 mln zł stanowiła ujemna wycena otwartych pozycji, a 45 mln zł to rezerwy na zobowiązania klientów zaangażowanych w te instrumenty (całkowite saldo wszystkich zawiązanych rezerw wyniosło 102 mln zł). Dodatkowo na wyniku banku zaciążył kwota 20 mln zł z wyceny euroobligacji.

Brunon Bartkiewicz powiedział, że największe straty na opcjach walutowych bank ma już za sobą. Koszty działalności obniżyły się o 1 proc., m.in. dzięki dużemu spadkowi kosztów osobowych (w stosunku do ostatniego kwartału 2008 aż o 27 proc. i o 16 proc. w porównaniu z I kwartałem 2008). Jak przyznał prezes, to efekt nie wypłacenia premii pracownikom w związku z nieosiągnięciem planowanego zysku. Nie podał jednak, jakie to były założenia. Zatrudnienie w ostatnim kwartale spadło o 55 osób w wyniku naturalnej rotacji.

Wzrost akcji kredytowej banku w I kwartale wyniósł 5 proc. (kw./kw.). Samych kredytów hipotecznych udzielono na kwotę 565 mln zł, o 19 proc. więcej niż przed rokiem.