Bank wprowadził faktoring do oferty z początkiem kwietnia. – W błyskawicznym tempie sześciu miesięcy udało się nam wdrożyć system informatyczny zintegrowany z systemem operacyjnym banku – mówi Małgorzata Szymańska, dyrektor Departamentu Faktoringu BOŚ Banku.
Z nową ofertą bank chce dotrzeć przede wszystkim do dotychczasowych klientów, którzy w większości z tej usługi jeszcze nie korzystali. BOŚ specjalizuje się w obsłudze przede wszystkim małych i średnich firm.
O planach dotyczących szacowanego obrotu fakturami w tym roku i kolejnych latach przedstawiciele banku nie chcą mówić. – Nasz cel to 200 tys. skupionych faktur w ciągu roku. Chcemy być piątym pod względem obrotów graczem na rynku faktoringu za trzy lata – mówi Małgorzata Szymańska. – Faktoring stanowi zaledwie ok. 2 proc. PKB. Możemy się rozwijać, nie zabierając klientów konkurencji – dodaje.
Krzysztof Telega, wiceprezes BOŚ Banku, liczy, że po 12 miesiącach nowy produkt powinien stać się rentowny dla banku. Oczywiście, uwzględniając wszystkie koszty związane z jego wdrożeniem.