– Podwyżki stóp procentowych o 0,25 pkt proc. na posiedzeniach w lipcu i wrześniu to właściwe tempo normalizacji polityki pieniężnej – powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika „Cinco Dias” Philip Lane, główny ekonomista EBC. Ale opublikowane tego dnia dane dotyczące inflacji w strefie euro sprawiły, że obserwatorzy EBC nie przestają spekulować na temat bardziej agresywnych podwyżek stóp procentowych. Coraz bardziej prawdopodobna recesja w strefie euro nie musi być przeszkodą, bo i ona w dużej mierze będzie pokłosiem najwyższej od kilku dekad inflacji.
Koszty wojny
W Niemczech, największej gospodarce strefy euro, inflacja mierzona wskaźnikiem HICP (obliczanym według tej samej metodologii we wszystkich krajach UE) podskoczyła w maju do 8,7 proc. rok do roku, z 7,8 proc. w kwietniu – sugeruje pierwszy szacunek tamtejszego urzędu statystycznego. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się wyniku na poziomie 8,1 proc. Inflacja liczona według krajowej metodologii sięgnęła najwyższego od 1973 r. poziomu 7,9 proc., po 7,4 proc. w kwietniu.
Ten wzrost wynikał ze zwyżek cen energii, paliw i żywności, które są pokłosiem wojny na Ukrainie. Nośniki energii podrożały w maju o 38,3 proc. rok do roku, po 35,3 proc. w kwietniu, a żywność o 11,1 proc., po 8,6 proc. miesiąc wcześniej. Tzw. inflacja bazowa, która nie obejmuje tych najbardziej zmiennych cen, prawdopodobnie nieco w maju zmalała: mierząc HICP do 3,8 proc. z 3,9 proc. w kwietniu.
W Hiszpanii, jak pokazały poniedziałkowe szacunki, inflacja bazowa przyspieszyła jednak w maju do najwyższego od połowy lat 90. XX w. poziomu 4,9 proc., z 4,4 proc. miesiąc wcześniej (mierząc krajowym wskaźnikiem CPI). To przyczyniło się do zwyżki inflacji ogółem do 8,7 proc., z 8,3 proc. w kwietniu (inflacja HICP wyniosła 8,5 proc., po 8,3 proc. miesiąc wcześniej). W Niemczech spadek inflacji bazowej też prawdopodobnie okaże się przejściowy.
Dane dla całej strefy euro Eurostat opublikuje we wtorek. Dotychczas ekonomiści przeciętnie szacowali, że inflacja HICP przyspieszyła w maju do 7,7 proc., z 7,4 proc. w kwietniu. Zaskakująco wysokie odczyty z Niemiec i Hiszpanii sugerują, że te przewidywania są zbyt niskie.