Barclays zawiesił milionowe premie dla byłego prezesa. Przez związki z Epsteinem

James „Jes” Staley opuścił bank w listopadzie po wyjściu na jaw jego związków z Jeffreyem Epsteinem i miał zachować nagrody. Teraz bank wycofuje się z układu.

Publikacja: 23.02.2022 14:57

James Staley, były prezes Barclays

James Staley, były prezes Barclays

Foto: Bloomberg

W listopadzie zeszłego roku Jes Staley zrezygnował z funkcji dyrektora generalnego w banku Barclays po tym, jak wyszły na jaw jego związki z Jeffreyem Epsteinem znanym szeroko stręczycielem odpowiedzialnym za zmuszanie nieletnich do świadczenia usług seksualnych zamożnym klientom. Odchodząc z banku jesienią Staley miał zagwarantowane zachowanie prawa do wypłat premii i świadczeń emerytalnych. Jednak premia, w postaci akcji została właśnie zamrożona.

- Zgodnie ze swoimi normalnymi procedurami (bank) skorzystał ze swojego prawa do zawieszenia wszystkich nieprzyznanych nagród pana Staleya w oczekiwaniu na dalsze informacje odnośnie postępowań regulacyjnych i prawnych związanych z trwającymi w Urzędzie ds. Postępowania Finanasowego (Financial Conduct Authority) i Prudential Regulatory Authority dochodzeniami w sprawie pana Staleya – stwierdził bank w komunikacie cytowanym przez BBC.

Organy nadzorcze rynku finansowego badają, czy relacje Staleya z Epsteinem nie były bliższe niż opisywał on zarządowi banku.

Staley miał opcje na 9 mln akcji banku powiązane z celami w zakresie wyników banku oraz dodatkowe opcje 2,1 mln akcji pozbawionych warunku osiągnięcia założonych celów. W oparciu o ostatnią wycenę akcji Barclays opcje te warte są 21,9 mln funtów. Te opcje, będące premią dla Staleya, zostały właśnie zamrożone do czasu zakończenia postępowań.

Były prezes banku posiada nadal 6,7 mln akcji Barclays wartych 13,1 mln funtów.

Czytaj więcej

Prezes Barclays rezygnuje ze stanowiska. W tle powiązania z Jeffreyem Epsteinem

Barclays ujawnił swoje decyzje odnośnie byłego prezesa przy okazji publikacji swoich rocznych wyników, które wykazały wzrost zysków przed opodatkowaniem z 3,1 mld funtów w 2020 do 8,4 mld w 2021. Gwałtowny wzrost zysku możliwy był przez uwolnienie 700 mln funtów rezerw na pokrycie oczekiwanych w związku z pandemią strat na pożyczkach. W 2020 bank utworzył rezerwy na ten cel w wysokości 4,8 mld funtów. Obecny prezes banku Nigel Higgins podziękował w raporcie Jesowi Staleyowi za „ciężką pracę, którą włożył w firmę”.

Były prezes Barclays zarzeka się, że jego kontakt z Jeffreyem Epsteinem był czysto profesjonalny. Był on jednak utrzymywany nawet po 2008 roku, gdy Epstein został skazany za nagabywanie nieletniego do prostytucji. Staley twierdzi także, że kontakt z Epsteinem zaczął „słabnąć” po tym, jak Staley odszedł z JP Morgan w 2013 roku. Jednak na kilka miesięcy przed objęciem funkcji prezesa Barclays James Staley odwiedził należącą do Epsteina posiadłość Little St. James na amerykańskich Wyspach Dziewiczych.

Dochodzenie w sprawie Jesa Staleya zaczęło się po tym, jak JP Morgan przekazał w 2019 roku amerykańskim organom nadzorującym rynek zawierającą około 1200 e-maili korespondencję pomiędzy Staleyem a Epsteinem z lat 2008-2012. Amerykanie przekazali te informacje brytyjskim organom nadzoru.

W listopadzie Barclays w swoim komunikacie twierdził, że nie ma dowodów na to, by jego prezes był w jakikolwiek świadom „rzekomych zbrodni Epsteina”. Sam Staley twierdził, że jest „zszokowany, zły i zdenerwowany” oraz zamierzał kwestionować konkluzje z dochodzenia.

Jeffrey Epstein popełnił samobójstwo w 2019 roku w więzieniu. To jednak nie zamknęło śledztwa w prawie jego przestępstw, a przed sądem stają teraz jego byli współpracownicy.

W listopadzie zeszłego roku Jes Staley zrezygnował z funkcji dyrektora generalnego w banku Barclays po tym, jak wyszły na jaw jego związki z Jeffreyem Epsteinem znanym szeroko stręczycielem odpowiedzialnym za zmuszanie nieletnich do świadczenia usług seksualnych zamożnym klientom. Odchodząc z banku jesienią Staley miał zagwarantowane zachowanie prawa do wypłat premii i świadczeń emerytalnych. Jednak premia, w postaci akcji została właśnie zamrożona.

- Zgodnie ze swoimi normalnymi procedurami (bank) skorzystał ze swojego prawa do zawieszenia wszystkich nieprzyznanych nagród pana Staleya w oczekiwaniu na dalsze informacje odnośnie postępowań regulacyjnych i prawnych związanych z trwającymi w Urzędzie ds. Postępowania Finanasowego (Financial Conduct Authority) i Prudential Regulatory Authority dochodzeniami w sprawie pana Staleya – stwierdził bank w komunikacie cytowanym przez BBC.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Banki
Zysk Aliora nieco powyżej oczekiwań
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem