Reklama
Rozwiń
Reklama

Inwestorzy wolą banki w innych krajach regionu

Przeciętna rentowność i poprawa wyników, ryzyko kredytów frankowych i niskie dywidendy polskich banków powodują, że inwestorzy wybierają zagraniczne.

Publikacja: 22.08.2017 19:45

Inwestorzy wolą banki w innych krajach regionu

Foto: Bloomberg

Polskie instytucje od lat wyceniane są z premią do zagranicznych, a ich akcje są droższe niż tych z regionu, ale ten stan rzeczy może się zmienić.

Zmieniły się warunki

– W ostatnich latach premia była uzasadniona dużym i jednolitym polskim rynkiem, prostym modelem biznesowym, dobrym otoczeniem makroekonomicznym, wysokimi stopami procentowymi, płynnym rynkiem kapitałowym z obecnością OFE oraz wysokimi dywidendami – wylicza Tomasz Bursa, wiceprezes Opti TFI.

Ale przez ostatnie dwa–trzy lata rynek się zmienił, rola OFE została zmarginalizowana, płynność zmalała. Pojawiło się też ryzyko regulacyjne (ustawa frankowa i spreadowa) dotyczące całego sektora, bo większość banków jest w jakimś stopniu zaangażowana w kredyty frankowe. Do tego doszedł podatek bankowy pochłaniający sporą część zysków. W efekcie skończyły się wysokie dywidendy, wypłacają je tylko dwa–trzy banki i inwestorzy nie mogą uzyskiwać gotówkowego zwrotu z tych inwestycji. – Dlatego moim zdaniem premia do dobrych banków w regionie nie jest uzasadniona. Jedynie tempo wzrostu wyników mogłoby uzasadniać wyższą wycenę polskich banków. A tak się nie dzieje, bo czeskie, węgierskie i austriackie osiągają dobre zwyżki. Raczej nie jest możliwe, aby wyceny wskaźnikowe polskiego sektora bankowego rosły szybciej niż wyniki. Gwałtownej przeceny też się nie spodziewam, chyba że wejdą w życie ustawy frankowa lub spreadowa. To raczej wyceny regionalnych banków urosną, choć sporo będzie zależało od jakości i powtarzalności ich wyników – zaznacza Bursa.

– Patrząc na wyniki oraz wyceny polskich i regionalnych banków, nie widzę powodu, aby nie doszło do jeszcze mocniejszej niż do tej pory zmiany nastawienia inwestorów na korzyść tych drugich. Szczególnie że zagraniczne banki nie są tak mocno narażone na ryzyka regulacyjne, jak polskie. Jest odwrotnie, bo na Węgrzech obniżono podatek bankowy oraz CIT – wskazuje Michał Konarski, analityk DM mBanku.

Reklama
Reklama

Odbicie gospodarcze

Zdaniem Konarskiego z zagranicznych banków najlepiej wyglądają te mające ekspozycję na kraje Europy Środkowej, zwłaszcza Czechy i Węgry, gdzie warunki makroekonomiczne wyraźnie się poprawiają. – Korzystają z tego czeskie Komercni i Moneta Money Bank, węgierski OTP, a także austriacki Erste. W dobrej kondycji finansowej, atrakcyjnie wyceniane i mające dobre wyniki są też banki w Rumunii – dodaje Konarski. Dodatkowo bank centralny w Czechach niedawno podniósł stopy procentowe i spodziewane są dalsze podwyżki stóp, co pozytywnie wpłynie na wyniki banków. Tymczasem w Polsce wciąż czekamy na zacieśnianie polityki pieniężnej.

Ale w całej układance, obok bardzo niskich kosztów ryzyka, brakuje jeszcze szybszego wzrostu wolumenów kredytów. Jeśli tu przyśpieszenie nastąpi, to wyniki banków z regionu mogą być niedoszacowane. Ryzykiem mogą być dla nich politycy i nowe regulacje. Czeska partia rządząca proponuje wprowadzenie podatku bankowego, ale raczej nie ma szans na wygraną w jesiennych wyborach.

Polskie instytucje od lat wyceniane są z premią do zagranicznych, a ich akcje są droższe niż tych z regionu, ale ten stan rzeczy może się zmienić.

Zmieniły się warunki

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Banki
Ile podpisano ugód frankowych? Nowe, zaskakujące dane banków
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Banki
Tyle zarobili członkowie zarządu NBP w 2024 r. Bank centralny podał kwoty
Banki
Revolut chce być bankiem. Planuje oddział w Polsce
Banki
Wyniki BNP Paribas bez fajerwerków. Kursy w dół
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Banki
PKO BP bije rekord zysków. I szykuje sojusz z Allegro.
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama