Jego kandydaturę poparło 70 senatorów, przeciwko było 30. Wygrana szefa banku centralnego to też zwycięstwo prezydenta Baracka Obamy, który wielokrotnie przekonywał, że Bernanke jest najlepszą osobą na to stanowisko.
Komentatorzy zauważają jednak, że tak ostrego sprzeciwu jak w przypadku przedłużenia kadencji Bernankego na kolejne cztery lata, nie było od 32 lat, a więc od kiedy w Senacie odbywa się głosowanie w sprawie szefa Fedu.
Kiedyś nieznany szerzej profesor ekonomii stał się osobą powszechnie kojarzoną, gdy to właśnie na nim skupił się gniew opozycji i opinii publicznej za kryzys, duże bezrobocie i wielkie pieniądze wydane na ratowanie banków.
Również podczas wczorajszej debaty senatorzy opozycji krytykowali go za to, że za mało zrobił, by zapobiec kryzysowi gospodarczemu, a potem skupił się na ratowaniu banków zamiast na pomocy amerykańskim rodzinom. Jego zwolennicy przyznawali, że Fed popełnił błędy, przekonywali jednak, że gdyby nie Bernanke, to gospodarka byłaby w jeszcze gorszym stanie.
Bernanke przejął stanowisko szefa Fedu po Alanie Greenspanie w lutym 2006 roku. Tygodnik „Time” przyznał mu niedawno tytuł człowieka roku 2009.