Sbierbank finalizuje zakup szwajcarskiego banku SLB. To mały bank oceniany na ok. 60 mln dol. należący do Łukoil. Jak dowiedział się Kommersant, strony uzgodniły warunki sprzedaży i czekają na zgodę władz Szwajcarii. Kupno SLB pozwoli Sbierbankowi zaistnieć na tym największym na świecie, tradycyjnym „schronie" prywatnego kapitału.

Kupno SLB wydaje się być dobrym posunięciem, bowiem w Szwajcarii swoje przedstawicielstwa ma większość najważniejszych rosyjskich firm eksportowych. Chętnie korzystają w miejscowych banków, bowiem transakcje eksportowe są w Szwajcarii przeprowadzane szybko - w ciągu kilku dni. W Rosji zajmuje to co najmniej kilka tygodni.

Jesienią Sbierbank kupił wschodnioeuropejskią część austriackiego Oesterreichische Volksbanken (VBI). Daje  to Rosjanowm obecność od razu w ośmiu krajach — Słowacji, Czechach, na Węgrzech, Ukrainie, w Słowenii, Chorwacji, Bośni i Chercegowinie oraz Serbii. Wg. różnych źródeł kosztowało to Sbierbank to 590-750 mln euro.

Sbierbank (230 tys. pracowników, 30 tys. oddziałów) na być bankiem globalnym. Na zakupy stać go. Dziś ogłosił, że tegoroczny zysk będzie rekordowy i wyższy od prognozowanego. Za 9 miesięcy jest 2,3 raza wyższy niż rok temu i wynosi 255,8 mld rubli (8,16 mld dol.).

Sbierbank przygląda się tekże rynkowi polskiemu (m.in. Alior Bank) oraz tureckiemu (Deniz Bank). W Szwajcarii działa jeszcze jeden rosyjski bank Gazprombank Switzerland.