Goldman Sachs Group w ubiegłym roku zwolnił 2400 osób a teraz spodziewane są kolejne redukcje zatrudnienia. Obecnie zwalniane będą osoby, które nie osiągnęły dobrych wyników lub których można zastąpić nowymi technologiami albo tańszymi pracownikami.
Zwolnienia zaczęły się dwa tygodnie temu i mogą potrwać nawet kilka miesięcy. Nie wiadomo ile osób straci pracę, gdyż różne oddziały firmy otrzymały różne instrukcje.
W marcu 2011 r. Goldman zwolnił 5 procent swoich pracowników, obecne zwolnienia prawdopodobnie nie będą tak drastyczne.
Pod koniec 2011 r. bank planował planował osiągnąć 1,4 mld dolarów oszczędności, zapytany o tegoroczne zwolnienia dyrektor finansowy David Viniar odpowiedział, że jeszcze trochę brakuje do osiągnięcia celu.
Zwolnienia dotyczą wszystkich działów Goldmana, sprzedaży, handlu, bankowości inwestycyjnej, doradztwa finansowego, inwestycji i kredytów.