Izrael: Zabiliśmy następcę lidera Hezbollahu (WIDEO)

Minister obrony Izraela, Jo'aw Gallant poinformował, że izraelska armia najprawdopodobniej wyeliminowała następcę przywódcy Hezbollahu, Hassana Nasrallaha.

Aktualizacja: 09.10.2024 14:13 Publikacja: 08.10.2024 15:19

Jo'aw Gallant

Jo'aw Gallant

Foto: REUTERS/Kevin Lamarque

arb

rp.pl

Chodzi o Hashema Safieddine'a, jednego z czołowych, pozostających przy życiu liderów Hezbollahu, w którym powszechnie widziano potencjalnego następcę Nasrallaha.

Minister obrony Izraela: W Hezbollahu nie ma nikogo, kto mógłby podejmować decyzje

- Hezbollah jest organizacją bez głowy. Nasrallah został wyeliminowany, jego następca został prawdopodobnie wyeliminowany – mówił Gallant w czasie spotkania z oficerami, co słychać na nagraniu, rozpowszechnianym przez izraelską armię. Gallant nie przedstawił żadnych szczegółów dotyczących domniemanego wyeliminowania Safieddine'a.

- Nie ma nikogo, kto mógłby podejmować decyzje, nikogo, kto mógłby działać - stwierdził Gallant.

Wcześniej informowano, że Safieddine miał być celem ataku, do którego doszło w nocy z 3 na 4 października. Jednak ani Izrael, ani Hezbollah nie były w stanie potwierdzić, czy rzeczywiście zginął on w nalocie. Jego poszukiwania, jak informował Hezbollah, miały utrudniać kolejne naloty Izraela na Bejrut.

Hezbollah: Poinformujemy o tym, kto jest naszym przywódcą, gdy go wybierzemy

Safieddine kierował Hezbollahem wraz z zastępcą sekretarza generalnego, Naimem Kassemem, od momentu, gdy Nasrallah zginął w izraelskim nalocie na przedmieścia Bejrutu. Spodziewano się, że zostanie nowym sekretarzem generalnym organizacji.

Kassem w wydanym we wtorek oświadczeniu zapowiedział, że Hezbollah wybierze nowego sekretarza generalnego i poinformuje o wyborze, gdy ten zostanie dokonany.

O śmierci Nasrallaha poinformowano 28 września, po jednym z nalotów Izraela na południowe przedmieścia Bejrutu, uważane za bastion Hezbollahu. Kilka dni później, w nocy z 30 września na 1 października, Izrael rozpoczął operację lądową w Libanie.

Naloty na Bejrut i inne cele w Libanie, a także operacja lądowa Izraela w tym kraju, mają doprowadzić do sytuacji, w której kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Izraela będzie mogło wrócić na izraelsko-libańskie pogranicze, które od 8 października 2023 roku jest ostrzeliwane przez Hezbollah.

Chodzi o Hashema Safieddine'a, jednego z czołowych, pozostających przy życiu liderów Hezbollahu, w którym powszechnie widziano potencjalnego następcę Nasrallaha.

Minister obrony Izraela: W Hezbollahu nie ma nikogo, kto mógłby podejmować decyzje

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Atak Iranu na Izrael. USA: Nasze niszczyciele strącały rakiety, Iran może znów uderzyć
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Atak Izraela na Liban
Kamala Harris: Iran jest zagrożeniem nie tylko dla Izraela, ale i dla USA
Atak Izraela na Liban
Alarm i eksplozje w Tel Awiwie. Iran wystrzelił rakiety w kierunku Izraela
Atak Izraela na Liban
Atak Izraela na Liban. Jest reakcja ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Atak Izraela na Liban
Izrael ujawnił, jaka jednostka walczy w Libanie