Tylko do końca września komornicy mogą nie odprowadzać VAT od wykonywanych czynności. Tak wynika z interpretacji ogólnej ministra finansów. Twierdzi w niej, że komornicy prowadzą działalność gospodarczą i w związku z tym są podatnikami.
- To kompletna niespodzianka – mówi Grzegorz Gębka, doradca podatkowy, właściciel kancelarii podatkowej. – Fiskus o 180 stopni zmienia swoje wcześniejsze poglądy.
Przypomnijmy, że jedenaście lat temu minister finansów (również w interpretacji ogólnej) stwierdził, że komornik jako funkcjonariusz publiczny wykonujący orzeczenia sądowe nie jest VAT-owcem. Zgodnie bowiem z art. 15 ust. 6 ustawy o VAT nie uznaje się za podatnika organów władzy publicznej oraz urzędów obsługujących te organy w zakresie realizowanych zadań nałożonych odrębnymi przepisami prawa. Wynagrodzenie za czynności egzekucyjne nie było więc obciążane daniną.
Minister finansów uznał jednak wcześniejszą interpretację za nieaktualną. W najnowszej stwierdza, że wyłączenie z art. 15 ust. 6 ustawy nie ma zastosowania do komorników. Wykonywane przez nich czynności egzekucyjne to świadczenie usług za wynagrodzeniem. Podlegają one opodatkowaniu.
Podstawą do zmiany stanowiska jest – zdaniem ministra – orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przykładowo w wyroku w sprawie C-456/07 trybunał uznał, że działalność prowadzona przez komornika sądowego nie jest zwolniona z podatku z tego tylko powodu, iż polega ona na dokonywaniu aktów należących do prerogatyw władzy publicznej. Nie wykonuje on bowiem działalności w formie podmiotu prawa publicznego (nie jest bowiem włączony w strukturę administracji publicznej).