Jakie działania będzie podejmować powołana właśnie Proptech Foundation?
Bartosz Dobrowolski: Proptech Foundation to odpowiedź na dynamiczne zmiany na rynku, które wymagają od firm błyskawicznych reakcji i adaptacji. Teraz nasza misja staje się jeszcze ważniejsza. Cyfrowa transformacja to już nie jest jedna z opcji czy dróg do optymalizacji procesów, ale odpowiedź na ryzyko nadchodzącej recesji i nieprzewidywalną sytuację rynkową. Nasi partnerzy, z którymi uruchomiliśmy tę inicjatywę, to firmy, które doskonale rozumieją, że paradoksalnie właśnie teraz otworzyła się przed nimi szansa na zbudowanie ogromnej przewagi rynkowej dzięki cyfrowej transformacji.
MICHAŁ KOZŁOWSKI: Ostatnie badania Eurostatu pokazują, że tylko 4,6 proc. ludzi pracuje w Polsce z domu w porównaniu z 14 proc. w Niderlandach czy 13 proc. w Finlandii. W ostatnich tygodniach rośnie wartość firm produkujących rozwiązania ułatwiające cyfryzację mimo znacznej przeceny szerokiego rynku. Każda zmiana nie zostawia próżni i musi pociągnąć za sobą pewne modyfikacje, również te pozytywne. Wierzę, że gospodarka się w ten sposób samoreguluje i jestem przekonany, że obecny kryzys przełoży się na skokową zmianę nawyków i rewolucję technologiczną również w rozumieniu gospodarczym. Ze względu na blokadę podstawowych czynności biznesowych, operacyjnych i publicznych, takich jak transakcje notarialne czy przepustowość administracji i sądów, będziemy teraz świadkami błyskawicznej adaptacji Europy do nowych warunków.
BD: Pracujemy też nad programem mającym wspierać naszych partnerów we wdrażaniu nowych narzędzi pracy zdalnej i nowoczesnej współpracy. Jednym z najważniejszych projektów, który startuje już wkrótce, będzie nasz Proptech Sandbox. Jest to baza nieruchomości przygotowanych do testów nowych technologii (handel, biura, hotele, miasto, mieszkania, magazyny) oraz gotowy proces i narzędzia pozwalające na błyskawiczne testy nowych technologii bez nadmiernego angażowania własnych zasobów.
Czy proptech to moda? Jakie są główne funkcje technologii w budynkach?