Innowacje są w naszym DNA

Uniwersytet Medyczny w Łodzi oraz firma Roche Polska w ramach strategicznej współpracy będą kreować nowe rozwiązania w ochronie zdrowia.

Aktualizacja: 09.09.2018 19:57 Publikacja: 09.09.2018 18:24

Firma Roche posiada w Polsce swoje ośrodki badawcze

Firma Roche posiada w Polsce swoje ośrodki badawcze

Foto: materiały prasowe

Materiał przygotowany we współpracy z Roche Polska

Rz: Firma Roche zawarła umowę o współpracy z Uniwersytetem Medycznym w Łodzi. Potrzebujecie naukowców?

Agnieszka Kosowska, dyrektor ds. prawnych i komunikacji w firmie Roche: Działamy praktycznie wyłącznie w obszarze innowacji, to DNA firmy. Nasza diagnostyka i terapie są tak wyspecjalizowane, że właściwie nie możemy działać w oderwaniu od ośrodków naukowych i badawczo-rozwojowych. Na całym świecie mamy własne laboratoria i ośrodki badawcze, i wszędzie opieramy swoje działania na współpracy z wielką nauką. W Polsce również współpracujemy z wieloma ośrodkami naukowymi. Teraz postanowiliśmy zawrzeć umowę o strategicznym partnerstwie z Uniwersytetem Medycznym w Łodzi.

W jakich obszarach firma poszukuje innowacji?

Jesteśmy jedyną firmą na rynku farmaceutycznym, która oferuje wyłącznie innowacyjne rozwiązania zarówno z zakresu diagnostyki, jak i terapii. I to jest ta wyjątkowa kombinacja, w której działania się uzupełniają, gdzie na przykład nowoczesne metody diagnostyki genowej przekładają się na opracowanie nowych sposobów leczenia w onkologii. Nie zajmujemy się produkcją leków generycznych, czyli odtwórczych. Opracowujemy oryginalne leki, które stosuje się w immunoterapii, transplantologii, onkologii, reumatologii, neurologii, przede wszystkim w leczeniu zamkniętym. Są to zaawansowane, specjalistyczne terapie, które podaje się pacjentom w szpitalach.

Czy współpraca z Uniwersytetem Medycznym w Łodzi to jednorazowe działanie czy też fragment większego przedsięwzięcia?

W ubiegłym roku zainicjowaliśmy powstanie programu Nauka Ratuje Życie, którego elementem jest szereg inicjatyw wspierających stymulację polskiej gospodarki oraz rozwoju nauki. W ramach tego projektu współpracujemy z uczelniami wyższymi, angażujemy się w partnerstwa publiczno-prywatne oraz inwestujemy w badania i rozwój. Przykładem partnerstwa przy realizacji wielkich projektów, o ogromnej skali inwestycji, jest współpraca Roche Polska z Centrum Onkologii Instytutem im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, gdzie uruchomiliśmy pierwszy w Polsce kompleksowy onkologiczny Oddział Badań Wczesnych Faz. Pracujemy w nim nad rozwojem nowych leków na raka, pacjenci onkologiczni mają natomiast możliwość skorzystania z innowacyjnych terapii poprzez udział w badaniach klinicznych.

Prowadzimy wiele badań klinicznych Polsce. Oprócz Oddziału Badań Wczesnych Faz mamy międzynarodowy, strategiczny ośrodek badań klinicznych Roche, który obsługuje 11 krajów. Jesteśmy więc cennym partnerem do współpracy ze względu na ogromny know-how w tym zakresie. Naszym marzeniem byłoby uruchomienie sieci takich ośrodków, gdzie można by prowadzić badania wczesnych faz, co oczywiście umożliwiłoby ściąganie do Polski najnowocześniejszych terapii na jak najwcześniejszym etapie ich rozwoju. Stąd już tylko krok do polskich leków innowacyjnych Dzięki partnerstwu chcielibyśmy umożliwić polskim firmom biotechnologicznym prowadzenie badań nad lekami w Polsce. Dzisiaj polskie odkrycia biotechnologiczne testowane są za granicą. Planujemy regularne spotkania Rady Naukowej Uniwersytetu z przedstawicielami firmy Roche, nie tylko z Polski, ale innych naszych spółek i ośrodków badawczo-rozwojowych na świecie. Z pewnością będziemy na nich omawiać konkretne możliwości współpracy.

Dlaczego firma została partnerem tego właśnie uniwersytetu?

To jeden z najprężniej działających uniwersytetów medycznych w Polsce. Podobnie jak Roche, jest członkiem konsorcjum EIT Health. To organizacja powołana przez Europejski Instytut Innowacji i Technologii, by wykorzystując strategiczne partnerstwa publiczno-prywatne, skuteczniej działać na rzecz najnowocześniejszych rozwiązań dla systemu opieki zdrowotnej. EIT Health zrzesza już 140 partnerów z 14 krajów Europy. Atutem Uniwersytetu Medycznego w Łodzi jest z pewnością rozbudowane zaplecze technologiczne i intelektualne w działalności klinicznej i badawczej oraz doświadczenie w prowadzeniu programów innowacyjnych i edukacyjnych we współpracy z EIT Health.

Idealne projekty naukowe to takie, które można realizować zgodnie z trójkątem wiedzy obejmującym edukację, badania i innowacje. W jaki sposób odnosi się to do umowy między firmą Roche a Uniwersytetem Medycznym w Łodzi?

W skrócie sprowadza się to do tego, by największe odkrycia naukowe mogły mieć przełożenie na praktyczne rozwiązania, z których będą mogli skorzystać pacjenci. Badania naukowe są konieczne, by odkrywać nowe metody diagnostyczne czy terapie. Ale pacjent otrzyma je tylko wtedy, gdy zostaną skomercjalizowane. Temu ma służyć partnerstwo takiej firmy jak Roche z ośrodkami naukowymi. Dobrym przykładem może być choćby nasza współpraca z Uniwersytetem Warszawskim, gdzie dokonaliśmy udanej komercjalizacji ustabilizowanej cząsteczki mRNA. Odkrył ją zespół profesora Jacka Jemielitego z Centrum Nowych Technologii UW (CeNT) i dr Joanny Kowalskiej z Wydziału Fizyki UW. Zmodyfikowana przez nich cząsteczka posłużyła do zaprojektowania innowacyjnej szczepionki na raka, która jest już w ostatniej fazie testów klinicznych.

Oczywiście my również mamy swoje zaplecze badawcze i odkrycia, które możemy udostępniać naukowcom z ośrodków uniwersyteckich. To współpraca, która przynosi wzajemne korzyści. Ale ostatecznym beneficjentem naszych działań zawsze pozostaje pacjent.

Na świecie takie partnerstwa są powszechne?

W Polsce jesteśmy pionierami, ale na świecie mamy wielu partnerów, na przykład w Stanach Zjednoczonych współpracujemy z wiodącymi uniwersytetami przy kreowaniu rozwiązań naukowych. Biotechnologia to nie jest obszar, gdzie jakakolwiek firma mogłaby prowadzić biznes sama, tu jest potrzebne zaangażowanie najwybitniejszych umysłów na świecie. W naszym kraju i pracujących tu naukowcach widzę olbrzymi potencjał i naprawdę nie odbiegamy tu od elit światowych. Mamy natomiast zaległości, jeśli chodzi o system zachęt dla inwestorów i regulacje w ochronie zdrowia.

Jak praktycznie będzie realizowana współpraca między Roche a Uniwersytetem?

W ramach zawartego partnerstwa publiczno-prywatnego będziemy prowadzić m.in. doktoraty wdrożeniowe. Dadzą one studentom możliwość wykorzystania zaplecza naukowego uczelni oraz zdobycia praktyki poprzez zatrudnienie w Roche Polska. Doktoranci będą mogli korzystać z bogatej infrastruktury badawczej firmy. Roche ma w Polsce potężny zespół specjalistów IT i bioinformatyków, którzy kompetencjami nie ustępują specjalistom z Doliny Krzemowej, i są wsparciem w rozwijaniu rozwiązań diagnostycznych i terapeutycznych. Zatrudnienie w globalnej firmie farmaceutycznej da młodym naukowcom również możliwość praktycznego wdrożenia rozwiązań, nad którymi pracują w ramach doktoratu.

Jak wiele doktoratów powstanie w ramach współpracy?

Na początek kilka, ponieważ każdy doktorat wymaga napisania wniosku do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i uzyskania środków z Unii Europejskiej. Projekt dofinansowuje UE, w tym sensie jest on niezależny od firmy.

Jakie badania w ramach doktoratów wdrożeniowych interesują firmę Roche?

Pracujemy nad rozwiązaniami z obszaru biotechnologii, bioinformatyki, opieki koordynowanej, telemedycyny. To mogą być badania dotyczące nie tylko nowych leków, ale też konkretnych rozwiązań w systemie opieki zdrowotnej, konkretnych bolączek pacjentów. Ogromną dziedziną są mobilne urządzenia, które usprawnią monitorowanie parametrów zdrowotnych pacjenta, ułatwią mu kontakt z lekarzem na odległość, w razie konieczności pozwolą na szybką interwencję. Oczywiście nie chodzi tylko o opiekę nad ludźmi chorymi. Obszarem badań może być szukanie takich rozwiązań dla osób starszych, które ułatwią im codzienne funkcjonowanie i dbanie o zdrowie, np. opracowanie odpowiedniego ciśnieniomierza czy sprzętów, które pomogą zachować aktywność. Okazuje się bowiem, że niektóre urządzenia czy rozwiązania, choćby miały nawet najlepsze parametry, w przypadku osób w podeszłym wieku mogą się nie sprawdzać, ponieważ są dla nich trudne w obsłudze.

Samo partnerstwo publiczno-prywatne wystarczy do urzeczywistnienia planów?

To zależy od wielu czynników, między innymi od klimatu inwestycyjnego w naszym kraju. Wsparcie dla firm, które deklarują swoje partnerstwo z Polską i chcą w niej inwestować, jest jednym z postulatów rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Za zapisami powinny jednak iść konkretne zachęty i regulacje, na przykład w zakresie big data, czyli tworzenia bazy ustandaryzowanych danych dotyczących pacjentów w systemie ochrony zdrowia, oczywiście danych anonimowych. To bardzo ważne dla kreowania konkretnych innowacyjnych terapii czy rozwiązań diagnostycznych. Potencjał jest olbrzymi.

Opinia

prof. dr hab. n. med. Lucyna Woźniak | prorektor ds. nauki i współpracy z zagranicą, Uniwersytet Medyczny w Łodzi

Silni partnerzy przy współpracy publiczno-prywatnej są gwarancją innowacyjności i wysokiego poziomu naukowego projektów realizowanych w ramach tzw. trójkąta wiedzy, obejmującego edukację, badania i innowacje. Projekty naukowe w myśl tej zasady powinny znaleźć swoją kontynuację we współpracy z biznesem, przy próbie znalezienia ich zastosowania w medycynie czy w systemie ochrony zdrowia. Cieszę się, że właśnie współpraca z Roche Polska zwiększyła nasz potencjał w tym zakresie, między innymi poprzez wspólne uruchomienie doktoratów wdrożeniowych, które dadzą studentom Uniwersytetu Medycznego w Łodzi niezwykłą możliwość równoczesnego wykorzystania zaplecza naukowego uczelni oraz zdobycia cennej praktyki doświadczenia po stronie naszego partnera.

Materiał przygotowany we współpracy z Roche Polska

Rz: Firma Roche zawarła umowę o współpracy z Uniwersytetem Medycznym w Łodzi. Potrzebujecie naukowców?

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej
Zdrowie
Prof. Zbigniew Gaciong: Chcę ukończyć moje projekty
Zdrowie
Gwałtowny wzrost zachorowań na cholerę