Szkodliwy wpływ etanolu na młody mózg wykazali m.in. naukowcy z Oregon State University. Dokonali oni obszernego przeglądu badań, w których analizowany był wpływ alkoholu na różne obszary funkcjonowania mózgu młodych ludzi. Przegląd ten pokazał, że regularne nadużywanie alkoholu w wieku młodzieńczym wiąże się ze zmniejszeniem rejonów mózgu krytycznych dla pamięci, uwagi, korzystania z języka i świadomości.
Czytaj też: Zdradliwa przyjemność, czyli kieliszek zabójca
– U ludzi młodych mamy do czynienia z dopiero dojrzewającym ośrodkowym układem nerwowym. Z punktu widzenia biologii można mówić o młodej, rozwijającej się jeszcze tkance – skomentował wyniki dla serwisu zdrowie.pap.pl dr Andrzej Silczuk, kierownik Zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
– Psychika nastolatków podlega różnorodnym procesom, m.in. krystalizowania się osobowości. U tych szczególnie wrażliwych osób, alkohol może wywołać niebezpieczne zmiany, pogarszając możliwości poznawcze i upośledzając funkcjonowanie społeczne – ostrzega ekspert.
Zdaniem dr Silczuka jest to argument, który może trafić do człowieka mającego ambicje i plany na przyszłość. Takie osoby są bowiem wrażliwe na niepokojące objawy w postaci np. zaburzeń pamięci. Jednak, jak podkreśla specjalista, przeciętny upijający się nastolatek raczej nie jest zainteresowany tym, "jakie traci funkcje".
Nie tylko mózg cierpi
Młodzi mężczyźni, którzy regularnie nadużywają alkoholu, mają wyższe ciśnienie krwi i stężenie cholesterolu niż ci, którzy się nie upijają, pijące młode kobiety mają podwyższony poziom glukozy – wykazały badania naukowców z Vanderbilt University z udziałem prawie 5 tys. osób w wieku od 18 do 45 lat.