Polacy odwrócili się od pomysłu przyjęcia wspólnej waluty. Blisko połowa ankietowanych uważa, że byłoby to złe, a tylko 14 proc. jest przeciwnego zdania - wynika z niedawnego badania Kantar Public. Co się dzieje?
Zmiana poglądów Polaków w tej kwestii wiąże się zapewne z tym, że przez ostatnie lata otrzymywali informacje o jakimś wielkim kryzysie strefy euro. Była to naturalna reakcja obronna: nie wchodzić tam, gdzie jest kryzys. Większość Polaków nie jest zorientowana, że po pierwsze to nie był kryzys strefy euro, a kilku jej krajów i nie dotyczył samej waluty, a po drugie, że po zmianach, które wprowadzono, strefa euro jest w kondycji lepszej niż przed kryzysem. Mamy opóźnienie w percepcji Polaków, którzy nie śledzą intensywnie tej dyskusji. Duży wpływ mają też negatywne wypowiedzi przedstawicieli władz, które przez ostatnie dwa lata wyraźnie zniechęcały do tego, by szybko przyjąć wspólną walutę. Co ciekawe, nie było też wyraźnego stanowiska negatywnego odnośnie samej idei. Słychać było: owszem wejdziemy, ale nie w najbliższej przyszłości, bo byłoby to szkodliwe. Rządzący nie zadbali o rzetelną informację.