Bortniczuk zarzucił Trzaskowskiemu, że ten "dość oszczędnie operuje prawdą w tej kampanii".

- Trzaskowski dość oszczędnie operuje prawdą w tej kampanii. Chętnie chwali się liczbą znanych języków i we wszystkich tych językach milczy o stanowisku wobec małżeństw homoseksualnych czy adopcji dzieci przez pary homoseksualne - dodał poseł Porozumienia.

Jak podkreślił Bortniczuk "wiarygodnym kandydatem" w tej kampanii jest Andrzej Duda.

Poseł Porozumienia był też pytany o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że Rafał Trzaskowski jest "albo niezrównoważony, albo kłamie" skoro "zmienia zdanie z dnia na dzień (chodziło o sprawę podniesienia wieku emerytalnego - Trzaskowski zapowiedział, że zablokuje każdą ustawę podnoszącą wiek emerytalny, tymczasem wiek ten został podniesiony za czasów rządu PO-PSL, a Trzaskowski w 2016 roku głosował przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego - red.).

Na pytanie czy słowa o "niezrównoważonym rywalu" są godne prezydenta, Bortniczuk odparł, że prezydent "mówiąc o niezrównoważonym rywalu podkreśla, że Polacy potrzebują prezydenta, który jest przewidywalny a nie takiego, który zmienia poglądy jak rękawiczki".