Do końca czerwca – według zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Energii – mają powstać dwie nowe spółki węglowe: Polska Grupa Górnicza (PGG) i Polski Holding Węglowy (PHW).
Oba podmioty zostaną utworzone dzięki zaangażowaniu koncernów energetycznych. Zmieni to istotnie układ sił na górniczej mapie Polski.
Straci najlepszy
O ile o powstaniu PGG, do której przeniesione mają być kopalnie Kompanii Węglowej, mówi się już od ponad roku, o tyle pomysł utworzenia PHW nie był dotąd nagłaśniany. PHW ma powstać, by pomóc podźwignąć się z problemów Katowickiemu Holdingowi Węglowemu, który potrzebuje wsparcia rzędu 400–500 mln zł.
Nowa spółka PHW ma powstać z udziałem KHW, Węglokoksu, a także Enei, która może wnieść do nowej grupy przejętą niedawno kopalnię Bogdanka. Natomiast Węglokoks mógłby wnieść do nowego podmiotu własne aktywa wydobywcze przejęte w ubiegłym roku od Kompanii Węglowej – kopalnię Bobrek-Piekary.
– Bogdanka nie straci samodzielności, nie grozi jej żadna unifikacja – zapewnia wiceminister energii, Grzegorz Tobiszowski. Mimo tych zapewnień analitycy są pełni obaw.