Ci, którzy przegrają proces w nowym roku, będą musieli się liczyć z wyższymi kosztami. 1 stycznia wchodzą w życie nowe rozporządzenia ministra sprawiedliwości dotyczące opłat za czynności adwokackie i radcowskie.
Stop wiecznym pieniaczom
Regulują one wysokość kosztów związanych z zastępstwem procesowym w sprawach z wyboru. Wiele z nich wzrośnie nawet dwukrotnie. Nie dotyczy to spraw z urzędu, za które płaci Skarb Państwa.
Jakie te zmiany mogą przynieść skutki? Prawnicy mówią m.in. o tym, że tzw. pieniacze, czyli osoby, które nie mają szans na wygraną, może dłużej się zastanowią, zanim zwrócą się do sądu o rozstrzygnięcie sprawy. Adwokaci i radcy prawni liczą także na to, że klienci chętniej zapłacą im rynkowe stawki. W razie wygranej więcej bowiem otrzymają od strony przeciwnej.
Nowe rozporządzenia podpisał jeszcze w październiku poprzedni minister sprawiedliwości. Było to efektem rozmów z samorządami prawniczymi. Te przekonały bowiem ministra, że korzystne jest rozdzielenie rozporządzeń dotyczących stawek przy sprawach z urzędu i z wyboru. Tak właśnie się stało. Od 1 stycznia będą cztery rozporządzenia (dwa adwokackie i dwa radcowskie – dotyczące spraw z wyboru i z urzędu).
– Rozdzielenie regulacji dotyczącej taryf radcowskich na dwa rozporządzenia uważam za słuszne, ponieważ stanowi to realizację dwóch odrębnych delegacji ustawowych – podkreśla Arkadiusz Bereza, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych. – To dotyczące stawek dla pełnomocników z wyboru było pozytywne opiniowane przez samorząd radcowski. Zakłada wzrost stawek o 100 proc., a więc z uwzględnieniem wskaźnika waloryzacyjnego ustalonego pomiędzy wzrostem średniego wynagrodzenia a minimalnego wynagrodzenia w ciągu ostatnich 12 lat – dodaje mec. Bereza.