Przypomnijmy, że kadencja Adama Bodnara formalnie zakończyła się we wrześniu 2020 r., pełnił on urząd aż do 15 lipca, ponieważ parlament nie powołał jego następcy. Pozwalały na to przepisy ustawy o RPO, jednak 15 kwietnia 2021 r. Trybunał Konstytucyjny uznał je za niekonstytucyjne i dał Sejmowi i Senatowi czas do 15 lipca na wybór nowego Rzecznika. Termin ten nie został dotrzymany, Senat podejmie decyzję ws. wybranego przez Sejm prof. Marcina Wiącka dopiero na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Bodnar podziękował swoim współpracownikom.
- Jest to grono osób, które charakteryzuje empatia, profesjonalizm i zaangażowanie - powiedział Adam Bodnar. - Osoby pracujące w Biurze Rzecznika znają problemy społeczno-polityczne w Polsce i ich uwarunkowania czasami od 15, 20, a czasami nawet 30 lat. Doceńmy to. To jest ten moment, żeby im za to podziękować - mówił odchodzący rzecznik.
– Uważam, że biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, niezależnie kto wykonuje to zadanie, jest naszym dobrem narodowym. Chciałbym, żeby mój następca w sposób maksymalny wykorzystał potencjał, który tkwi w tym biurze, na rzecz obywateli. I to jest moje najważniejsze przesłanie - dodał Bodnar.
Bodnar poinformował, że zadania RPO do czasu powołania nowego Rzecznika będzie wykonywał Stanisław Trociuk, który jest związany z biurem RPO od samego początku, zaczynał jeszcze w 1989 r. Był zastępcą czterech rzeczników obywatelskich: prof. Andrzeja Zolla, dr. Janusza Kochanowskiego, prof. Ireny Lipowicz oraz Adama Bodnara.