- Nasze Centrum Operacji Ekstremalnych złożyło do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych propozycję ogłoszenia stanu wyjątkowego na szczeblu państwowym – powiedział w piątek dziennikarzom płk Antanas Montvydas, cytowany przez Radio „Znad Wilii”.
Choć sytuacja na granicy według VSAT jest pod kontrolą, to pojawiają się problemy, głównie z zakwaterowaniem migrantów. Płk Vidas Mačaitis ze Straży Granicznej ocenił, że wprowadzenie stanu wyjątkowego pozwoliłoby to na zaangażowanie dodatkowych sił, uprościłoby procedury zamówień publicznych, a samorządy miałyby obowiązek zapewnienia zakwaterowania migrantom.
- Przepływy nas niepokoją: rosną każdego dnia, każdego tygodnia. Zarówno państwo, jak i oczywiście służba borykają się z napływem nielegalnych migrantów - powiedział Mačaitis. „Kurier Wileński” podkreślał, że w ciągu ostatniej doby straż graniczna zatrzymała rekordową liczbę 150 nielegalnych imigrantów - prawie trzy razy więcej niż poprzedniego dnia.
Ostatecznie rząd wprowadził stan wyjątkowy w piątek wieczorem. Dowódcą krajowych operacji kryzysowych została minister spraw wewnętrznych Agne Bilotaite. Minister zaznaczyła, że ogłoszenie stanu wyjątkowego nie jest spowodowane zwiększonym zagrożeniem, ale przyspieszeniem decyzji dotyczących m.in. logistyki i kwestii finansowych.
- To nie jest taka sytuacja, że nie radzimy sobie z ogromnymi wyzwaniami, ale bardzo ważne jest posiadanie takiego systemu prawnego i instrumentów, narzędzi technicznych i logistycznych, abyśmy mogli szybko i sprawnie podejmować decyzje - powiedziała Bilotaite. O to aby „nie dramatyzować” z powodu ogłoszenia stanu wyjątkowego zaapelowała też premier Ingrida Šimonyte.