Ponad 1 miliard euro wynoszą odszkodowania za wypadki spowodowane przez nieubezpieczone pojazdy na terenie Unii Europejskiej. Rosnące szkody z tego tytułu to coraz większy problem Wspólnoty. Dlatego Parlament Europejski chce zwiększenia kontroli obowiązkowych polis OC. Oznacza to, że również polskie auta w czasie podróży za granicą będą mogły być kontrolowane, a za brak tego ubezpieczenia - kierowcom grożą sankcje znacznie wyższe niż w Polsce. Ich pojazd będzie mógł być nawet skonfiskowany.
Dziś państwa UE powstrzymują się od kontroli obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) samochodów, które na co dzień przebywają w innym kraju UE. Celem takich ograniczeń było umożliwienie swobodnego przepływu osób i pojazdów na terytorium Wspólnoty. Jednak rosnące roszczenia za wypadki spowodowane przez nieubezpieczonych sprawców – spowodowały, że w ramach trwającego właśnie przeglądu unijnych przepisów dotyczących ubezpieczeń komunikacyjnych czyli tzw. dyrektywy komunikacyjnej – zaproponowano rozszerzenie kontroli w zakresie OC.
Wykorzystana ma być do tego m.in. technologia umożliwiająca automatyczne odczytywanie tablic rejestracyjnych (ang. ANPR). Z kolei do wymiany informacji między państwami członkowskimi, w zakresie kontroli tego ubezpieczenia, stosowany miałby być system EUCARIS (Europejski System Wymiany Informacji o Pojazdach i Prawach Jazdy), wykorzystywany już dziś do zwalczania wykroczeń drogowych i egzekwowania mandatów od sprawców spoza kraju popełnienia wykroczenia.
- Prowadzenie nieubezpieczonych pojazdów ma negatywne konsekwencje dla wielu stron. Przede wszystkim dla sprawców i posiadaczy tych pojazdów, bowiem w sytuacji spowodowania wypadku zostaną oni obciążeni tzw. regresem, czyli koniecznością zwrotu kwot wypłaconych osobom poszkodowanym – mówi Elżbieta Wanat Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
– Negatywne konsekwencje ponoszą również same osoby poszkodowane w tych wypadkach oraz kierowcy sumiennie wykupujący ubezpieczenie OC, którzy muszą drożej zapłacić za polisę w związku z kosztami wypadków powodowanych przez nieubezpieczonych – wyjaśnia.