Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uczestniczy w procedurze związanej z polskim wnioskiem w sprawie notyfikacji programu naprawczego, ponieważ wiąże się on z udzielaniem pomocy publicznej dla górnictwa. Zasadnicze rozmowy w tej sprawie prowadzą jednak w Brukseli przedstawiciele Ministerstwa Energii. Jak poinformował Niechciał, kolejne spotkanie wiceministra energii z przedstawicielami Komisji ma odbyć się jeszcze w tym tygodniu.
"Wiemy, że odpowiedni wiceminister energii udaje się w najbliższych dniach do Brukseli. Trzeba czekać na to, co tam uzgodni, i czy ta decyzja (ws. notyfikacji - PAP) będzie szybko czy trochę wolniej niż początkowo myślano. Prawdopodobnie kwestia czeskiego wniosku może wpłynąć na tempo prac, ale zobaczymy, na ile ta strona (czeska spółka - PAP) w ogóle jest uprawniona do składania takiego wniosku" - powiedział prezes UOKiK, który w środę wygłosił w Katowicach wykład dla studentów Uniwersytetu Ekonomicznego.
Chodzi o złożoną na przełomie października i listopada skargę firmy Arca Capital Bohemia, należącej do grupy Arca Capital, której właścicielem jest słowacki finansista Pavol Krupa. Czeska spółka wniosła do KE skargę na pomoc udzielaną przez państwo polskie kopalniom węgla kamiennego. Rzecznik KE Ricardo Cardoso przekazał wówczas PAP, że Komisja otrzymała skargę i analizuje ją.
Prezes Niechciał poinformował, że gdyby Komisja zajęła się czeskim wnioskiem i poprosiła o stanowisko strony polskiej, zgodnie z procedurą powinno to nastąpić za pośrednictwem UOKiK. Jak dotąd Urząd nie otrzymał ani oficjalnej informacji w tej sprawie, ani żadnego zapytania z Komisji.
Szef UOKiK potwierdził, że dotychczasowe płynące z Brukseli sygnały w sprawie notyfikacji polskiego programu dla górnictwa były pozytywne - stąd nawet gdyby czeska skarga opóźniła decyzję Komisji, nie powinno to mieć wpływu na akceptację dla programu. Niemniej czeską skargę prezes Urzędu uznał za - jak powiedział - "element komplikujący" proces notyfikacji.