Zaznaczyła, że widzą to olbrzymie koncerny oponiarskie. - Założyły sobie, że do 2040 r. 100 proc. zużytych opon musi być recyklingowane do potrzeb materiałowych. Dzisiaj 70 proc. jest używane energetycznie, tylko 30 proc. materiałowo – podała.
Syntoil przetwarza produkt. - Najpierw opony są granulowane i ten granulat używany jest w naszej instalacji. Produkujemy samowystarczalne energetycznie instalacje do przetwarzania odpadów gumowych (granulatu) na komercyjne produkty - tłumaczyła Sztaba. - Są 3 grupy produktów: gaz, oleje karbonizat – dodała.
Sztaba wyjaśniła, że głównym rynkiem Syntoil są cementownie. Drugim rynkiem są firmy, które granulują opony. Zamiast sprzedawać granulat dalej, mogą na nim sami zarobić. - Karbonizat, o którym wspominałam, wraca do produkcji gumy jako wypełniacz. Działamy w ramach gospodarki obiegu zamkniętego. Na całym świecie nie potrafimy sobie poradzić z plastikiem, ale możliwe, że poradzimy sobie z oponami i odpadami gumowymi - mówiła Sztaba.
Podkreśliła, że każdą oponę można zgranulować i przepuścić przez naszą instalację. Nie ma znaczenia ile ona leżała np. w lesie.
- Części opon są używane do utwardzania dróg. Jednak najbardziej ekonomicznym i zyskownym procesem jest przetworzenie i sprzedanie komercyjnych produktów. Każdy z tych produktów jesteśmy w stanie zastosować w budownictwie. Nasz dział r&d skupił się na tym, żeby wyprodukować jak najlepsze materiały w budownictwie. Np. mieszanki do mieszanek betonowych, które mają właściwości ole i hydrofobowe. Ma to świetne zastosowanie na lotniskach i autostradach, gdzie olej jest problemem - stwierdziła Sztaba.