Pustelnik z North Pond

Mijały lata. Historia ciągle się powtarzała: nikt nie potrafił go powstrzymać, żaden policjant nie potrafił go złapać. Jakby był duchem lasu.

Aktualizacja: 21.07.2018 23:28 Publikacja: 21.07.2018 00:01

Aresztowanie pustelnika. Także w więzieniu Christopher Knight nie wyjaśnił motywów swojego postępowa

Aresztowanie pustelnika. Także w więzieniu Christopher Knight nie wyjaśnił motywów swojego postępowania

Foto: Getty Images

U niektórych rodzin zawsze w pierwszej kolejności znikały latarki. U innych zapasowe butle z gazem. Albo książki z nocnego stolika czy też steki z zamrażarki. W jednym domku letnim była to żeliwna patelnia, nóż do obierania i dzbanek do kawy. Ginęły, oczywiście, baterie – często wszystkie baterie z domu.

Było to za mało zabawne na żart, a zbyt niepoważne na przestępstwo. Mieściło się gdzieś w niepokojącej przestrzeni pomiędzy. Może dzieci wzięły latarki. Ale włożyłeś te steki do zamrażarki, prawda? Przecież telewizor jest na miejscu, i twój komputer, twój aparat, twoja wieża, i twoja biżuteria też. Ani okno, ani drzwi nie zostały wyważone. Wezwiesz policję i powiesz im, że było włamanie, że zginęły wszystkie akumulatorki i powieść Stephena Kinga? No nie wezwiesz.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku