Reklama
Rozwiń
Reklama

Rośnie liczba pijanych kierowców na polskich drogach

Zatrważający wzrost liczby nietrzeźwych kierowców. W ubiegłym roku policja ujęła ich aż 111 tysięcy.

Aktualizacja: 14.01.2020 04:57 Publikacja: 13.01.2020 18:03

Rośnie liczba pijanych kierowców na polskich drogach

Foto: Fotorzepa, Daniel Szysz

Plaga jeżdżących pod wpływem alkoholu znów przybiera na sile. Przez kilka lat utrzymywał się trend spadkowy, aż w ubiegłym roku nastąpił zwrot i kierowców z promilami przybyło – ich liczba wzrosła o ponad 6,3 tys. – wynika z danych Komendy Głównej Policji (KGP), które poznała „Rzeczpospolita".

Czytaj także:

Wojciech Tumidalski: Autostradą do kieliszka

Bilans obecnego roku już szokuje. – W ciągu zaledwie 12 dni stycznia ujęliśmy aż 2651 prowadzących pod wpływem alkoholu. To rekordowo dużo, bo o ponad 14 proc. więcej niż w tym samym okresie minionego roku – przyznaje insp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Co ważne, skala policyjnych kontroli trzeźwości w pierwszych dniach stycznia w obu latach była podobna.

Reklama
Reklama

Najnowszy spektakularny przykład: kierowca tira, mając 3 promile we krwi, w piątek urządził sobie nocny rajd ulicami Warszawy. Przejechał pod prąd most na Wiśle, po drodze uszkodził dziesięć pojazdów, a na koniec zderzył się czołowo z fordem. Podobnych, choć mniej widowiskowych, ekscesów jest zatrzęsienie.

Liczby są wymowne: w ubiegłym roku policjanci zatrzymali niemal 111 tys. kierowców po alkoholu – rok wcześniej 104 tys. Na domiar złego więcej niż połowa miała powyżej 0,5 promila, więc dopuściła się przestępstwa.

Według policjantów i ekspertów to w dużej mierze efekt większego spożycia alkoholu. – Wzrosła podaż, więc także prawdopodobieństwo spotkania nietrzeźwego kierowcy. Dostępność alkoholu, to, że tzw. małpki można kupić wszędzie, ma znaczenie – uważa inspektor Kobryś.

– Popularne stało się „podpijanie". Rano, idąc do pracy, coraz więcej klientów kupuje zestaw: bułka, sałatka i małpka – mówi nam ekspedientka sklepu w Katowicach.

Potwierdzają to liczby. W ubiegłym roku „Rzeczpospolita" podawała, że Polacy dziennie kupują 3 miliony małpek, czyli mocnych alkoholi w małych butelkach – z tego aż milion przed południem.

Jak walczyć z plagą pijanych na drogach? – To nie wysokość mandatów zmienia zachowanie, ale edukacja, i na nią trzeba położyć nacisk – ocenia Andrzej Markowski, psycholog transportu. – Wiedza o tym, jak długo jest wydalany alkohol, jakie są reakcje kierowcy pod jego wpływem, jest szczątkowa. Jestem przekonany, że połowa zatrzymanych nie wiedziała, że ma w organizmie alkohol, bo przecież pili poprzedniego dnia.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama