Prezes firmy Colt Dennis Veilleux poinformował w oświadczeniu, że decyzja związana jest ze zmianą popytu wśród konsumentów oraz nasyceniem rynku.
- Faktem jest, że w ciągu ostatnich kilku lat rynek nowoczesnych karabinów sportowych doświadczył znacznej nadwyżki zdolności produkcyjnych - przekazał Veilleux. - Uważamy, że w przewidywalnej przyszłości istnieje wystarczająca podaż nowoczesnej broni sportowej - dodał.
Firma skoncentruje się teraz na wywiązywaniu się z umów na dostarczenie broni dla wojska i organów ścigania. Colt ma również poszerzyć swoją ofertę wśród pistoletów i rewolwerów.
- Nasi żołnierze i pracownicy organów ścigania nadal domagają się karabinów Colta i mamy szczęście, że otrzymaliśmy znaczące kontrakty - przekazał szef firmy. - Obecnie te duże kontrakty pochłaniają całą zdolność w zakresie produkcji karabinów - dodał.
W Stanach Zjednoczonych rozgorzała debata na temat dostępności karabinów w związku z licznymi masowymi strzelaninami.