Mężczyzna w wieku około 30 lat nie miał na głowie kasku, w momencie wypadku, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę, tuż po północy, na obwodnicy Paryża A86, jednej z najbardziej ruchliwych autostrad we Francji.

Śledczy, którzy badają wypadek, nie mają na razie wyjaśnienia, dlaczego mężczyzna wjechał na autostradę, na której ruch na elektrycznych hulajnogach jest absolutnie zabroniony.

Ze zderzenie nie bez szwanku wyszedł także kierujący motocyklem, który najechał na mężczyznę na hulajnodze. Trafił do szpitala z licznymi obrażeniami.

Elektryczne hulajnogi, podobnie jak w Polsce, zyskują coraz większą popularność w dużych francuskich miastach. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się w Paryżu, ale odkąd zostały udostępnione do wypożyczania, miało miejsce już kilka wypadków z ich udziałem - niektóre ze skutkiem śmiertelnym.

W czerwcu mężczyzna zginął po zderzeniu jego hulajnogi z ciężarówką w centrum Paryża. Był to pierwszy wypadek, w którym śmierć poniosła osoba jadąca na hulajnodze w stolicy Francji. Jednak wcześniej, w kwietniu, po potrąceniu przez kierującego hulajnogą, na przedmieściach Paryża zginął starszy mężczyzna.