Gwałtu nie było - mąż nie wiedział, że musi pytać o zgodę

Sąd w Ontario uniewinnił mężczyznę oskarżonego o tzw. gwałt małżeński. Sędzia Robert Smith wyjaśnił, że mężczyzna był przekonany, iż nie musi prosić żony o zgodę na seks z nią - co miało wynikać z przebiegu dotychczasowego pożycia małżeńskiego pary.

Aktualizacja: 22.10.2017 07:38 Publikacja: 22.10.2017 07:23

Gwałtu nie było - mąż nie wiedział, że musi pytać o zgodę

Foto: 123RF

Byłego męża o gwałt oskarżyła mieszkająca w Kanadzie Palestynka. Kobieta zeznała, że w 2002 roku mąż chwycił ją za nadgarstki, rzucił na sofę i odbył z nią stosunek seksualny, mimo że trzykrotnie prosiła go, by tego nie robił.

Kobieta złożyła doniesienie w tej sprawie po latach (z mężem od 2013 roku jest w separacji) ponieważ dopiero w czasie rozmowy z policjantem, po jednej z kłótni z mężem o prawa do opieki nad dziećmi, kobieta dowiedziała się, iż jako żona nie ma obowiązku uprawiać seksu z mężem za każdym razem, gdy on tego chce.

Sędzia rozpatrujący sprawę uznał jednak, że mężczyzna nie wiedział, iż jego zachowanie jest niezgodne z prawem.

- Oskarżony prawdopodobnie uprawiał seks z żoną wiele razy nie uzyskując wcześniej od niej zgody na stosunek, ponieważ i on, i ona byli przekonani, że jako mąż ma prawo do seksu - tłumaczył sędzia Robert Smith.

Kobieta przyznała, że była przekonana, iż seks z mężem należy do jej małżeńskich obowiązków (kobieta dorastała w Kuwejcie, jej małżeństwo zostało zaaranżowane przez rodzinę).

Tymczasem mąż twierdził przed sądem, że nigdy nie uprawiał seksu z żoną bez jej zgody. Sędzia nie dał jednak wiary jego wyjaśnieniom. Mimo to uniewinnił go.

- Małżeństwo nie jest tarczą chroniącą przed atakami seksualnymi - zastrzegł sędzia. W tym przypadku jednak, jak tłumaczył, nie można mówić o przestępstwie ponieważ obie strony nie uważały zachowań, jakich dopuszczał się mąż, za działania przestępcze.

Byłego męża o gwałt oskarżyła mieszkająca w Kanadzie Palestynka. Kobieta zeznała, że w 2002 roku mąż chwycił ją za nadgarstki, rzucił na sofę i odbył z nią stosunek seksualny, mimo że trzykrotnie prosiła go, by tego nie robił.

Kobieta złożyła doniesienie w tej sprawie po latach (z mężem od 2013 roku jest w separacji) ponieważ dopiero w czasie rozmowy z policjantem, po jednej z kłótni z mężem o prawa do opieki nad dziećmi, kobieta dowiedziała się, iż jako żona nie ma obowiązku uprawiać seksu z mężem za każdym razem, gdy on tego chce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem