Sharron Singer, ofiara psa, musiała przejść operację, po tym jak została dotkliwie pogryziona przez dobermana podczas roznoszenia listów w wiosce Wrangle.
Pies należał do 49-letniego Juliana Palfreymana, który został skazany przez lokalny sąd na 200 godzin prac społecznych i tysiąc funtów grzywny.
Mąż pogryzionej listonosz uważa, że wyrok był zbyt łagodny.
Sąd nakazał też Palfreymanowi, by jego pies w miejscach publicznych zawsze miał na sobie kaganiec i zadbał o bezpieczeństwo osób przechodzących obok jego domu.
Mąż Sharron Singer, który również jest listonoszem ocenił, że sędzia wydając taki wyrok "bardziej cenił życie psa, niż jego żony".