W listopadzie Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła immunitet warszawskiemu sędziemu Igorowi Tulei. Zawiesiła go też w czynnościach służbowych i obniżyła wynagrodzenie o 25 proc.

Sprawy Tulei przydzielono nowym sędziom. Jedną nich dostał sędzia Piotr Gąciarek. Jak pisze portal oko.press, przed przystąpieniem do jej rozpoznania sędzia zbadał kwestię proceduralną. Gąciarek ma bowiem wątpliwości, czy może prowadzić tę sprawę zamiast Tulei, skoro tego ostatniego zawiesiła nielegalna Izba Dyscyplinarna.

Sędzia zdecydował, że zawiesi sprawę i zada cztery pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W pytaniach wnosi o wykładnię prawa Unii Europejskiej, m.in. zasad dotyczących państwa prawa i pewności prawa. - Sędzia pyta, czy w sprzeczności z nimi stoi polska procedura pozwalająca prezesowi sądu – po decyzji Izby Dyscyplinarnej – na samodzielną zmianę składu orzekającego, poprzez odsunięcie sędziego od sądzenia, zabrania mu spraw i przydzielenia ich innemu sędziemu - podaje oko.press.

Sędzia pyta też TSUE, czy prawo unijne zezwala na zakazanie sędziom oceny prawidłowości powołania innych sędziów i legalności wydawanych przez nich orzeczeń.