Reklama

Sprawa immunitetu sędziego SN Włodzimierza Wróbla na wokandzie Izby Dyscyplinarnej SN

6 maja Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego rozpatrzy wniosek Prokuratury Krajowej o wydanie uchwały zezwalającej na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego SN Włodzimierza Wróbla.

Aktualizacja: 21.04.2021 11:15 Publikacja: 21.04.2021 10:31

Sprawa immunitetu sędziego SN Włodzimierza Wróbla na wokandzie Izby Dyscyplinarnej SN

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch

Jak wynika z wokandy opublikowanej na stronach SN, sprawę rozpatrzy trzyosobowy skład sędziowski ID SN: Adam Tomczyński (przewodniczący), Jarosław Duś, Adam Roch. Posiedzenie rozpocznie się o godz. 11 i będzie niejawne (sygn. akt I DI 19/21).

Prokuratura Krajowa zarzuca prof. Wróblowi, że jako sędzia Izby Karnej SN "doprowadził do bezprawnego pobytu osoby w zakładzie karnym". Chodzi o sprawę o sygn. III KK 399/18, w której  Sąd Najwyższy rozpoznawał kasację obrońcy skazanego P. F. Sprawa przydzielona została do referatu SSN Włodzimierza Wróbla. 16 października 2019 r. Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów (składowi przewodniczył SSN Andrzej Stępka, SSN Włodzimierz Wróbel był sprawozdawcą) wydał wyrok, którym uchylono zaskarżony kasacją wyrok wobec mężczyzny skazanego na 2 lata pozbawienia wolności za „spowodowanie wypadku w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym". Sprawę przekazano Sądowi Okręgowemu w Z. do ponownego rozpoznania.

Zdaniem Prokuratury Krajowej sędziowie „wbrew obowiązkowi nie sprawdzili, czy kara jest już wykonywana. Kroki takie podjęto dopiero po telefonie funkcjonariusza Służby Więziennej z zakładu karnego, w którym skazany był osadzony. Wskutek zaniechań sędziów mężczyzna spędził bezprawnie ponad miesiąc w zakładzie karnym".

SN: winnych już ukarano

17 marca na stronie SN ukazało się oświadczenie Sądu Najwyższego w tej sprawie. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego w porozumieniu z Prezesem kierującym Izbą Karną stwierdził:

"Na rozprawie w Sądzie Najwyższym nie stawili się, prawidłowo zawiadomieni, skazany i jego obrońca. Z karty informacyjnej akt sprawy wynikało, że skazany nie jest pozbawiony wolności. 18 listopada 2019 r. do Sądu Najwyższego zadzwoniła funkcjonariuszka służby więziennej, informując, że skazany przebywa w Zakładzie Karnym w Z. W tym samym dniu zastępca Kierownika Sekretariatu Wydziału przygotował, przedstawił do podpisu Przewodniczącemu Wydziału i wysłał nakaz zwolnienia skazanego. Ponowne postępowanie w sprawie oskarżonego P. F. zakończyło się prawomocnym skazaniem na karę pozbawienia wolności, na poczet której zaliczono między innymi okres pobytu w zakładzie karnym pomiędzy 16 października 2019 r. a 18 listopada 2019 r.

Reklama
Reklama

Wieloletnia praktyka w Izbie Karnej w podobnych sprawach była następująca. Orzekający skład był informowany o tym, czy skazany w danej sprawie jest pozbawiony wolności. Stosowna adnotacja widniała w karcie informacyjnej akt. Po wydaniu orzeczenia o wstrzymaniu wykonania kary lub uchyleniu wyroku pracownik sekretariatu sprawdzał, czy skazany jest pozbawiony wolności. Sprawdzenia takiego dokonywano za pośrednictwem systemu informatycznego NOE-sad od drugiej połowy 2016 r. Było i jest (bowiem po ujawnieniu powyższych dwóch sytuacji, praktyka nie zmieniła się) to zadanie pracownika sekretariatu, który w przypadku uzyskania informacji o pozbawieniu wolności, informował Kierownika Sekretariatu Wydziału (lub jego zastępcę), który następnie przygotowywał nakaz zwolnienia i przedstawiał do podpisu. Nakaz podpisywał sędzia, najczęściej Przewodniczący Wydziału. Sędziowie orzekający w podobnych sprawach nie wydawali i nie wydają odrębnych zarządzeń, nie sprawdzają także osobiście wykonania zapadłych decyzji procesowych."

SN poinformował, że po ujawnieniu nieprawidłowości w sprawie III KK 399/18 ówczesne kierownictwo Sądu Najwyższego przeprowadziło postępowania dyscyplinarne przeciwko Kierownikowi Sekretariatu Wydziału III i pracownikowi pełniącemu funkcję zastępcy kierownika oraz będącemu protokolantem w obu sprawach. Oboje ukarani zostali karami nagany. Kara wymierzona ówczesnej kierowniczce w wyniku złożonego sprzeciwu uchylona została przez obecną Pierwszą Prezes SN z powodu niedopełnienia warunków formalnych w procedurze dyscyplinarnej. Wtedy również nastąpiło odwołanie ze stanowiska Kierownika Sekretariatu na mocy porozumienia stron.

Sędziowie: to szykany

Mimo tych wyjaśnień wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Wróblowi nie został wycofany.

Jeśli Izba Dyscyplinarna go uwzględni, to prokuratura zamierza postawić sędziemu zarzuty „nieumyślnego niedopełnienia obowiązku rozstrzygania spraw zgodnie z obowiązującymi przepisami”. Prokuratura powołuje się na artykuł 189 kodeksu karnego. Paragraf 1 tego przepisu mówi, że „kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”, a paragraf 2, że „jeżeli pozbawienie wolności trwało dłużej niż 7 dni, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.

Przypomnijmy, że 65 sędziów Sądu Najwyższego, w tym prezesi kierujący trzema izbami oraz była Pierwsza Prezes Małgorzata Gersdorf, wydali oświadczenie w związku z kierowaniem przez prokuraturę wniosków o uchylenie immunitetu sędziom SN (oprócz sędziego Wróbla, podobne wnioski PK dotyczą sędziów Andrzeja Stępki i Marka Pietruszyńskiego).

Zdaniem sygnatariuszy "kierowanie wniosków o uchylenie immunitetu stanowi przykład instrumentalnego wykorzystywania prawa do zdyskredytowania w opinii publicznej sędziów krytycznie nastawionych do zmian w systemie wymiaru sprawiedliwości". Sędziowie SN sprzeciwiają się też, aby oceny zasadności wniosków PK dokonywała Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, organ, którego jak piszą "niezależność i bezstronność zostały skutecznie podważone w orzeczeniach Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Sądu Najwyższego i sądów powszechnych".

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama